Włodzimierz Cimoszewicz na łamach najnowszego "Newsweeka" ostrzega, że PiS może doprowadzić do wyjścia Polski z UE.
Włodzimierz Cimoszewicz na łamach najnowszego "Newsweeka" ostrzega, że PiS może doprowadzić do wyjścia Polski z UE. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Polska pod rządami PiS reprezentuje dzisiaj zło, przed którym miała chronić Europę integracja. Bezprawie, awanturnictwo, egoizm, rasistowskie uprzedzenia, ograniczanie praw i wolności obywatelskich. To musi się skończyć dla Polski źle – mówi w niezwykle poruszającej rozmowie z "Newsweekiem" były marszałek Sejmu i były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Ostrzega on też, że fakty wskazują na to, iż Jarosław Kaczyński rzeczywiście postanowił doprowadzić do Polexitu.

REKLAMA
Włodzimierz Cimoszewicz
były marszałek Sejmu i był premier dla "Newsweeka"

Skłócenie się z instytucjami Unii i z głównymi krajami członkowskimi będzie często prowadziło do oświadczeń czy decyzji krytycznych wobec Polski. Oczywiście, nikt nie przyzna się do porażki, tylko będą przedstawiali to jako dowód wrogości do nas. Z czasem być może emocje zostaną rozhuśtane ponad jakąkolwiek miarę. Stosunek do Unii i pozowanie na silnych zdeterminowanych wojowników broniących świętej racji to z kolei naśladowanie Camerona. Wiemy, czym skończyły się akrobacje tego pozbawionego wyobraźni egotycznego polityka. Większość Anglików uznała ucięcie sobie jednej nogi za atrakcyjną zmianę w życiu. Nie ma gwarancji, że Polacy nie zgłupieją podobnie...

W wywiadzie udzielonym "Newsweekowi" Włodzimierz Cimoszewicz nie wyklucza, że za jakiś czas Prawo i Sprawiedliwość może doprowadzić do rozpisania referendum w sprawie wystąpienia Polski z Unii Europejskiej. – Jak widać na przykładzie pomysłów pana Dudy, referenda mogą pojawiać się jak grzyby po deszczu. Ale warunkiem podobnej inicjatywy PiS musiałoby być nagromadzenie silnie emocjonujących konfliktów z UE i ważnymi krajami członkowskimi – ocenia.
logo
W rozmowie z Renatą Grochal były marszałek Sejmu i były premier w dających do myślenia słowach opisuje też obecną sytuację Polski na arenie międzynarodowej. – Polska popada w coraz głębsze osamotnienie i bezmyślnie pogarsza stosunki z kolejnymi państwami. Złe relacje z Rosją, wynikające w dużym stopniu z jej agresji na Ukrainę, są pogarszane przez wrogie gesty w rodzaju likwidacji pomników upamiętniających nieszczęsnych sołdatów Armii Czerwonej, którzy zginęli w Polsce. Z Niemcami – reparacje. Z Francją – caracale i głupie infantylne przytyki. Z Litwą – Ostra Brama w paszportach. Z Ukrainą – agresywne uchwały parlamentu i Orlęta też w paszportach. Słowacja szuka kompromisu w sprawie uchodźców. Zostaje Orbán jako zbawca bratanków. Ponury żart polityki wstawania z kolan – stwierdza Cimoszewicz.
Na łamach "Newsweeka" ten niezwykle doświadczony polityk ujawnia też, co Jarosław Kaczyński już w 2004 roku miał usłyszeć od niemieckich władz na temat szans na reparacje i komentuje ostatni zastanawiający wywiad ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego dla rosyjskiej prasy. Cały wywiad z Włodzimierzem Cimoszewiczem znajdziecie w najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweek".