
Po kilku spokojnych dobach, gwałtowna pogoda znów dała się we znaki. Tym razem swojego dobytku i samych siebie musieli pilnować mieszkańcy zachodniej Polski. Były burze, deszcz z gradem, a nawet trąby powietrzne.
REKLAMA
Co prawda, nie było aż tak dramatycznie jak kilka dni temu na Pomorzu i nie odnotowano takich zniszczeń jak w Rytlu czy Lotyniu, ale i tak było niebezpiecznie. Miejscami spadło prawie 30 litrów wody na metr kwadratowy, do tego sypał grad i dochodziło do wyładowań atmosferycznych. Prędkość wiatru dochodziła do 100 km/h.
W okolicach Gryfic z Zachodniopomorskiem odnotowano nawet trąbę powietrzną . Nie ma na razie informacji o większych stratach materialnych czy rannych osobach, ale trzeba pamiętać, że takie zjawiska są bardzo niebezpieczne.
Na dzisiejszy dzień IMGW wydało ostrzeżenia o upale (do 32 stopni Celsjusza), a w nocy na zachodzie, południu i południowym-wschodzie naszego kraju mogą wystąpić gwałtowne burze z deszczem i gradem oraz bardzo silnym wiatrem.
