Policjanci z Wielkopolski nie wytrzymali. Zaapelowali do Ministra Spraw Wewnętrznych Mariusza Błaszczaka i Komendanta Głównego Policji o ukrócenie agresji wobec policji, której dopuszczają się ruchy narodowe, nacjonalistyczne i pseudokibice.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów z Wielkopolski przypomina, że już w 2010 roku apelował o przeprowadzenie kampanii społecznej w mediach, która miałaby edukować w zakresie praw, ale także obowiązków w przypadku, gdy policja podejmuje wobec nas działania w imieniu państwa. Wszystko na nic, bo agresja, zdaniem funkcjonariuszy z Poznania, tylko się od tamtego czasu nasila.
Według wielkopolskich policjantów niepokojące są "bardzo agresywne” postawy przedstawicieli ruchów narodowych, nacjonalistycznych, a także pseudokibiców. Funkcjonariusze twierdzą, że nie spotykają się one z należną krytyką ze strony władz państwowych. Wręcz przeciwnie, często władza usprawiedliwia tę agresję nasiloną walką polityczną, która obecnie toczy się w Polsce.
Prowadzić to ma do jeszcze większego rozbestwienia ruchów kibicowskich czy nacjonalistycznych. Narodowcy i kibole często prowokują policję, by przekazać społeczeństwu sygnał o jej brutalności, porównując ją przy tym do ZOMO.
W internecie pojawiają się przy tym nagrania, które dokumentują czynności policji, a które są zmanipulowane albo spowodowane prowokacją. Nie mogą one zdaniem policjantów z Wielkopolski powodować bezrefleksyjnej krytyki policji, a ta ma w Polsce miejsce.
"Najwyższy czas, aby Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendant Główny Policji podjęli działania w kierunku wprowadzenia w życie kampanii edukacyjnej w mediach publicznych i komercyjnych, która z jednej strony zapewne przyczyni się do ograniczenia agresji wobec funkcjonariuszy Policji, z drugiej zaś strony da każdemu Polakowi wiedzę o jego prawach i obowiązkach w kontaktach z funkcjonariuszami Policji" – napisali policjanci z Wielkopolski.