Zbigniew Ziobro robi rewolucję w warszawskim sądzie
Zbigniew Ziobro robi rewolucję w warszawskim sądzie Fot. Sławomir Kamiński / AG

Zbigniew Ziobro odwołał przed upływem kadencji trzy wiceprezes Sądu Okręgowego w Warszawie. Tak się składa, że usunięte osoby to te same, które przed rokiem w liście do ministra sprawiedliwości skarżyły się na tekst w "Gazecie Polskiej Codziennie".

REKLAMA
Zmiany w Sądzie Okręgowym w Warszawie, największym w Polsce, to skutek wprowadzonej przez PiS ustawy, która umożliwia Ziobrze personalną czystkę w sądach. Ten przypadek ma jednak ciekawą okoliczność. Otóż rok temu "Gazeta Polska Codziennie" zlustrowała 80-letniego ojca sędziego, który po artykule zmarł na zawał serca. W reakcji na tę publikację list do Ziobry skierowali pracownicy SO w Warszawie – ci sami, którzy dziś tracą stanowiska.
"Środowisko sędziowskie jest zaniepokojone powtarzającymi się personalnymi atakami na sędziów oraz ich rodziny, które od pewnego czasu coraz częściej pojawiają się zarówno w mediach, jak i wystąpieniach polityków. Jest to tym bardziej oburzające, gdy tego typu wypowiedzi przedstawiane są przez podmioty będące stronami postępowań sądowych, a zatem z jednoznacznym zamiarem instrumentalnego wywarcia wpływu na wynik postępowań" – napisali prezes i wiceprezesi sądu.
Podkreślili, że takie działania "wpisują się w utrzymujący się od dłuższego czasu ogólny klimat niczym nieuzasadnionego deprecjonowania pozycji ustrojowej sądów pomimo nadal obowiązującego w Konstytucji systemu trójpodziału władzy państwowej".
W liście jasno stwierdzono, że sędziowie oczekują od ministra sprawiedliwości "zdecydowanego wsparcia i reakcji na zaistniałą sytuację". Takiej reakcji Ziobry najwyraźniej się nie doczekali.