Były szef wyśmiał Jarosława Kuźniara. "Jak ktoś chce prowadzić taksówkę..."
redakcja naTemat
04 października 2017, 14:59·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 04 października 2017, 14:59
Dyrektor programowy TVN Edward Miszczak został zapytany w wywiadzie o Jarosława Kuźniara, który prowadzi swój program w Onecie. Odpowiedział kpiną z "taksówki", jaką jeździ dziennikarz.
Reklama.
Miszczak udzielił dużego wywiadu serwisowi wirtualnemedia.pl. Jest w nim pytany m.in. o "zdrady", czyli pracowników, którzy odeszli z jego stacji. Wśród nich jest Jarosław Kuźniar, którego samochodowe rozmowy w "Onet Rano" cieszą się sporą popularnością.
Dziennikarz zagadnął Miszczaka, czy dla "Kuźniara też widzi szansę". – Jestem złośliwą bestią, więc powiem tak: Jak ktoś chce prowadzić taksówkę, to co mu będziemy bronić? Ale tak serio, to traktuję ten wyjazd Jarka Kuźniara jak wyprawę badawczą poza TVN, żeby się przekonać… czy nie warto wrócić... – stwierdził dyrektor programowy TVN.
Kilka zdań wcześniej zapewnił, że tematu "zdrad" nie traktuje jak fundamentalista. – Jestem w tej sprawie wyrozumiały. Nawet rozstając się w nerwowej atmosferze, nie warto się gniewać. Z niektórymi miewałem gorsze okresy, jak z Hubertem Urbańskim, ale to nie przeszkadzało, żeby dziś znów prowadził "Milionerów”, bo jest w tym programie genialny – zaznaczył.