Rozwiązanie Funduszu Kościelnego, zmiany w Karcie Nauczyciela i program wspierania rodziny – Donald Tusk zapowiedział, że po Euro 2012, prace jego gabinetu ruszą pełną parą. Jego pomysły na nowe regulacje wywołują jednak wielkie kontrowersje.
Premier Donald Tusk złożył na łamach "Polityki" wiele obietnic dotyczących jesiennych działań jego gabinetu. Chodzi między innymi o zmiany w Funduszu Kościelnym, Karcie Nauczyciela, a także "plan inwestowania w polską rodzinę". "Rzeczpospolita" sprawdziła, na jakim etapie są prace nad tymi pomysłami. Jej dziennikarze przewidują, że jeśli do ich realizacji dojdzie, premiera czeka wielki konflikt z Kościołem, otoczeniem politycznym i wyborcami.
Jeśli chodzi o kwestie kościelne, Tusk chce przede wszystkim zastąpienia Funduszu dobrowolnym odpisem podatkowym rozliczanym na zasadach podobnych, jak dotychczas 1 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego. Zarzewiem konfliktu z Kościołem i związkami wyznaniowymi jest tutaj wysokość tej kwoty, a także to, że Tusk obiecał duchownym dwustronne rozmowy. Tymczasem, ich zdaniem, "wróciły one do punktu wyjścia".
"Rz" przypomina, że Tusk obiecał także ratyfikację konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Dokument nie tylko wywoła sprzeciw duchownych, ale także konflikt w samej Platformie (przeciwna jest frakcja, w której znajduje się minister sprawiedliwości Jarosław Gowin).
Premiera czeka także konflikt z rolnikami, a co za tym idzie, również z koalicyjnym PSL. Chodzi o podatek dochodowy od rolników, który premier zapowiedział jeszcze w expose. Ma zostać wprowadzony do 2014 roku.
"Rz" przewiduje konflikt premiera także z nauczycielami. Najpierw premier chce zmienić zasady przyznawania im urlopów na poratowanie zdrowia. Później wydłużyć czas pracy do 20 godzin w tygodniu, a na koniec skrócić urlopy z 70 do 52 dni.