Reklama.
"Cel snajpera" - pod koniec lipca w księgarniach pod tym tytułem ukaże się książka najskuteczniejszego snajpera w dziejach amerykańskiej armii. Chris Kyle z jednostki SEAL zabił ponad 160 wrogów. W książce, która była bestsellerem w amerykańskich księgarniach, opisuje także wspólne akcje i wspólne imprezy z jednostką GROM. Opisuje jak GROMowcy zaopatrywali jego i innych amerykańskich żołnierzy w alkohol.
Jako Amerykaninowi oficjalnie nie wolno mi było pić (I oficjalnie nie piłem). Ta głupia zasada obowiązywała jedynie wojsko Stanów Zjednoczonych. Nie mogliśmy kupować sobie nawet piwa. Żołnierze wszystkich innych państw koalicji, Polacy i inni, mogli.
GROM-owcy chętnie się dzielili. Jeździli też do sklepu wolnocłowego na lotnisku w Bagdadzie i kupowali piwo, whiskey, czy cokolwiek o co tylko prosili ich pracujący z nimi Amerykanie.
Jednostka GROM bardzo przypominała SEALsów: niezwykle profesjonalni operatorzy w działaniu i bardzo twardzi imprezowicze po godzinach. Wszyscy pili polską wódkę, a szczególnie uwielbiali jej odmianę zwaną żubrówką.
Zaczynałem pić tę wódkę z lekką podejrzliwością, ale okazała się równie gładka, jak mocna. Jest bardzo przekonującym argumentem na rzecz twierdzenia moich polskich kolegów, że Rosjanie nie znają się na wódce, a Polacy robią lepszą.