Reklama.
Reklama.
Reklama.
To był jeden gorący dzień w Sejmie, przed nami drugi. Przed północą, po 12 godzinach obrad, sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pod kierownictwem przewodniczącego Stanisława Piotrowicza (PiS) przerwała prace. Posłowie przyjęli prezydencki projekt w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. Prace nad projektem o Sądzie Najwyższym zostaną wznowione dziś (w środę) rano o godzinie 9.00.
Anna Dryjańska
Po przyjęciu dwóch poprawek do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS) zarządził przerwę do środy do godziny 9. Dziś znów szykuje się gorący sejmowy dzień.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przegłosowała poprawki dotyczące projektu ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prace nad drugim projektem dotyczącym zmian w Sądzie Najwyższym jeszcze trwają. Posłowie będą prawdopodobnie pracować nad nią przez całą noc. Posłowie PiS hurtowo odrzucali poprawki opozycji, i patrząc na wcześniejszą praktykę zapewne nadal tak będzie. Nie wiadomo, jak na wprowadzone w projektach zmiany zareaguje prezydent Andrzej Duda. Przypomnijmy, podczas dzisiejszego posiedzenia komisji, posłowie rozpatrują projekty, które zostały zaproponowane przez Kancelarię Prezydenta po lipcowych wetach.
Główne obawy dotyczą tryby odwołania i specjalnej skargi, którą obywatele będą mogli złożyć w przypadku braku zgody na rozstrzygnięcie sprawy, która zakończyła się przed sądem.
Jak można się spodziewać, wniosek też został odrzucony.
Stanisław Piotrowicz przeszedł do dalszej części obrad komisji.
Pojawił się wniosek o ogłoszenie przerwy do dnia jutrzejszego: "żeby pani prezes lub inny przedstawiciel Sądu Najwyższego mogli wziąć udział w dyskusji". Stanisław Piotrowicz stwierdził, że przedstawiciele SN byli zaproszeni.
Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): rzeczywiście składam wniosek o wysłuchanie publiczne tego projektu ustawy 1 grudnia. Składam też wniosek o to, aby prezydium komisji zwróciło się do marszałka Sejmu o informację, kiedy zostaną rozpatrzone weta prezydenta.
Kropiwnicki (PO): nie ma uzasadnienia, dlaczego powinno się wprowadzić zupełnie nową ustawę o Sądzie Najwyższym. Składam wniosek o wysłuchanie publiczne dot. tego projektu.
Miała by ona zająć się projektem zaproponowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Na początku, w imieniu Platformy Obywatelskiej Borys Budka złożył wniosek o odrzucenie całego projektu dot. Sądu Najwyższego. Zapowiedział też zgłoszenie 25 poprawek do tego projektu.
Za przyjęciem projektu głosowało 14 posłów, 5 posłów głosowało przeciw.
Krystyna Pawłowicz (PiS) krzyczy w tle do Kamili Gasiuk-Pihowicz Budka (PO) pyta: czy jest na sali lekarz?
– Macie pani piękną kartę historii i siedzi pani teraz obok prokuratura Piotrowicza, który w 1982 roku dostawał odznaczenia, kiedy ludzie Solidarności dostawali pałą w plecy i firmujecie swoją obecnością to co się tu dzieje. Proszę pomyśleć o przyszłych pokoleniach.
– W ostatnich latach, kiedy okradano obywateli, kiedy afera goniła aferę. Wtedy nie podnosiliście, że Konstytucja jest łamana. Stajecie w obronie nadzwyczajnej kasty. Byliście głusi, nie słuchaliście i nie słyszycie obywateli.
Waldemar Buda (PiS) do posłów opozycji: państwo uznawali orzeczenia Trybunału tylko, kiedy jego prezesem był profesor Rzepliński
M.in. ta mówiąca o skróceniu vacatio legis z 30 do 14 dni.
– Pan poseł Brejza chciałby sprowadzić rolę pana prezydenta do roli notariusza. A na to zgodzić się nie możemy.
Poprawka została jednak przyjęta przez komisję.
– Uważam, że to rozwiązanie - że przerzucamy to do innego organu zupełnie jest złym rozwiązaniem. [...] Ten przepis będzie takim przejawem braku zaufania do składu sędziowskiego Sądu Najwyższego.
Chodzi o zapis w procedurze odwoławczej od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa. Poprawka zakłada wyłączenie z tego procesu Sądu Najwyższego.
– To całe szczęście, że nie uczestniczyła pani w żadnym zespole, dotyczącym etyki.
– Zapisałam się do komisji etyki sędziowskiej i nigdy nie zostałam na posiedzenie zaproszona. To wygląda tak, jakby sędziowie chcieli coś ukryć.
Dlaczego zgodnie z waszym projektem, w skład zespołu opiniującego w KRS, mogą wejść sami politycy?
Piotrowicz: KRS ma posiedzenia cztery razy w miesiącu. To jest niemożliwe, ze względu na obowiązki ministra [...] Należałoby się zastanowić, żeby w przyszłości minister mógł delegować swoich przedstawicieli na posiedzenia KRS
– Z autopsji mogę powiedzieć, że ministrowie sprawiedliwości z reguły nie uczestniczą w posiedzeniach Krajowej Rady Sądownictwa – powiedział Piotrowicz.
Dyskutowane są kolejne poprawki przedstawione przez Prawo i Sprawiedliwość.
Święcicki (PO): kto będzie powoływał pracowników biura KRS-u?
Krzysztfo Brezja (PO): Projekt zakłada zmianę przepisów, którym mają podlegać pracownicy biura KRS. Obecnie podlegają przepisom o urzędnikach państwowych. Zmiana zakłada objęcie ich przepisami o pracownikach sądów. Czy minister stanie się "nadszefem" KRS-u?
– Sam byłeś raz. Nie kłam Borys. Nie chodzisz, nie chodzisz, nie kłam! Nie rób wytyków, jak sam nie chodzisz!– takimi słowami Krystyna Pawłowicz skomentowała krytyczną uwagę Borysa Budki do udziału ministra sprawiedliwości w pracach KRS-u
Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): utwórzmy Radę Społeczną przy KRS
Komisja przyjęła do tej pory w sumie 7 zmian do projektu ustawy o KRS.
Wątpliwości pojawiły się co do zapisu o transmitowania obrad KRS. Waldemar Żurek postuluje wprowadzenie wyłączeń w tym zapisie m.in.: ze względu na dane wrażliwe.
Dlaczego nie wprowadziliście - proponując mechanizm wskazywania kandydatów do KRS - mechanizmów zabezpieczających przed patologią?
W jaki sposób wyobrażacie sobie technicznie zebranie dwóch tysięcy podpisów pod kandydaturą na sędziego? Przecież nie będzie tego przeprowadzał Związek Harcerstwa Polskiego, tylko jakieś organizacje polityczne. Pan prezydent mówił o multipartyjności. Co to znaczy multipartyjność?
Sprzeciwiamy się temu, żeby grupa prokuratorów mogła zgłaszać kandydatów do KRS. To złe rozwiązanie
Anna Surówka-Pasek: uważamy, że prokuratorzy nie powinni mieć możliwości zgłaszania kandydatów do KRS-u
Krzysztof Brejza (PO): jak to jest, że prezydent mówił, że nie chce wpływu prokuratora na wybór KRS, jak dopuszczacie, żeby grupa 25 sędziów pracujących w ministerstwie wyznaczyła skład KRS.
Tak skomentowała proponowaną poprawkę posłanka Nowoczesnej. Zaproponowane zmiany dotyczą roli prokuratorów w wyborze sędziów do Krajowej rady Sądownictwa.
Marcin Święcicki (PO): Niczego takiego nie ma. To byłaby całkowita utrata twarzy przez Pana Prezydenta - to komentarz do poprawki mówiącej o zwiększenie roli prokuratorów w wyborze kandydatów do KRS-u.
Wniosek został odrzucony. Za głosowało 8 posłów, przeciw było 16 posłów. Wniosek Marka Asta o skrócenie wypowiedzi do minuty został przyjęty.
Komisja będzie głosować także nad wnioskiem posła Marka Asta (PiS) nad skróceniem czasu wypowiedzi z 3 do 1 minuty.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz chce złożyć wniosek o sprawdzenie zgodności projektu o KRS z prawem Unii Europejskiej. Biuro Legislacyjne Sejmu uznaje ten wniosek za zasadny.
Ma ono dotyczyć niedopełnienia obowiązków przez przewodniczącego komisji. Posłowie mieli głosować nad poprawkami, których treści nie znali.
Te rozwiązania są absolutnie niekonstytucyjne. Pan prezydent nie sprostał oczekiwaniom [...]Patrząc na poprawki, jakie są składane - ten mechanizm jaki był w ustawach PiS, jest zachowany.
Do przerwy, Komisja Sprawiedliwości przegłosowała blok poprawek zgłoszonych przez posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Wszystkie głosami parlamentarzystów PiS przepadły.
Piotrowicz nie zgadza się i wyłącza mikrofon. Przewodniczący komisji przegłosowuje poprawki bez względu na protesty posłów opozycji
Przewodniczącemu Komisji nie spodobały się nawiązania do tzw. sędziów dublerów zasiadających w Trybunale Konstytucyjnym.
Właśnie rozmawia z Zofią Romaszewską.
Przekonuje reprezentantka prezydenta Andrzeja Dudy.
Posłanka .Nowoczesnej przypomniała reprezentantom prezydenta, że mają obowiązek odpowiadać na pytania posłów. Następnie zwróciła się do Zofii Romaszewskiej, doradczyni prezydenta. "Jak pani się czuje widząc posłów opozycji? Przecież walczyła o to, by posłowie mogli zadawać nawet najtrudniejsze pytania" – mówi Gasiuk-Pihowicz.
Poseł zwrócił uwagę na to, że prezydent jeszcze latem mówił, by członkowie KRS-u byli wybierani większością 3/5 głosów, a teraz tego nie ma w projekcie. "Wracamy do projektu pisowskiego" – mówi Szczerba.
... na obrady komisji zajmującej się zmianami wyborczymi PiS.
W poprawce do projektu prezydenta Dudy o KRS napisano, że sędziowie są wybierani "w miarę możliwości" ze wszystkich szczebli. Poseł Budka (PO) mówi, że to tak jakby prezydenta wybierano "w miarę możliwości" większością głosów i że to niedopuszczalny, nieprecyzyjny zapis.
Kolejna poprawka opozycji ws. zmiany nazwy ustawy o KRS upadła.
Opozycja mówiła, że poprawka nie została odczytana, ale prokurator Piotrowicz nie słuchał.
Posłanka Gasiuk-Pihowicz (.N) chciała, by projekt miał w nazwie "Upartyjnienie Krajowej Rady Sądownictwa".
Tak zdaniem posłanki Gasiuk-Pihowicz (.N) powinien brzmieć tytuł prezydenckiej ustawy o KRS. Poseł Piotrowicz (PiS) prosił o poprawki do tytułu ustawy. Gasiuk-Pihowicz chce też, by projekt został oceniony pod kątem zgodności z prawem Unii Europejskiej. Prokurator Piotrowicz domaga się poprawki na piśmie, by poddać ją pod głosowanie. "Projekt ustawy nie ma związku z prawem Unii Europejskiej" – twierdzi poseł Piotrowicz (PiS).
"Harmonogram zależy od państwa" – powiedział prokurator do posłów opozycji. Piotrowicz zapowiedział przerwę obiadową o 14:00 i 5-minutowe przerwy co 2 godziny.
Piotrowicz (PiS) nie skierował do prezydium wniosku Gasiuk-Pihowicz, choć, jak wskazuje posłanka, ma obowiązek uczynić to niezwłocznie.
Tak prokurator odpowiedział na ponowną prośbę o ustalenie statusu zawetowanych ustaw PiS. Sejm nie głosował nad wetami prezydenta.
Nie będzie wysłuchania publicznego ws. projektu prezydenckiego o KRS.
Tak posłanka Nowoczesnej odpowiedziała na prośbę prokuratora Piotrowicza (PiS), by nie powielała argumentacji przedmówców. Dolniak wskazała, że PiS jedynie ograniczył czas wypowiedzi do 3 minut.
"To kapitulacja" – mówi posłanka Nowoczesnej. Twierdzi, że projekty Andrzeja Dudy są niekonstytucyjne.
"Nadal nie wiadomo" – mówi poseł PO. "To jest rzecz absolutnie skandaliczna. Chodzi o prawo obywateli do bezstronnego sądu. Powinno być tu obecne OBWE" – mówi Szczerba uzasadniając wniosek o odrzucenie projektu prezydenta. Piotrowicz (PiS) wyłączył mu mikrofon z powodu przekroczenia pisowskiego limitu 3 minut na wypowiedź.
Chciała wygłosić uzasadnienie wniosku.
Ale najpierw musicie zmienić Konstytucję – mówi poseł Platformy zwracając się do PiS.
Piotrowicz (PiS) początkowo nie chciał udzielić mu głosu, bo myślał, że poseł Platformy już to zrobił.
Posłanka przypomniała o tajemnych spotkaniach prezydenta Dudy i przewodniczącego Kaczyńskiego. Prosi o zabranie głosu Kancelarię Prezydenta.
Chodzi o ekspertów (prawników), którym PiS nie pozwolił uczestniczyć w pracach komisji.
"Totalna opozycja nie chce zmian prowadzących do likwidacji patologii w sądownictwie" – można przeczytać na niesławnym pasku.
Prosi, by opozycja nie powtarzała swojej argumentacji z sali sejmowej.
Miała trwać pół godziny, ale posłowie PiS odrzucili wniosek.
Posłanki i posłowie opozycji mówią Piotrowiczowi, że zgłaszali inne wnioski niż on chce głosować. Piotrowicz mówi, że nie ma procedury zwrócenia się do marszałka Sejmu ws. wet prezydenta.
Wniosek posłanki Barbary Dolniak (.N) został odrzucony głosami posłów PiS.
"Jeśli informatycy nie usuną awarii, będziemy głosować tradycyjnie" – mówi prokurator Piotrowicz (PiS).
Posłowie proszą, by przewodniczący Piotrowicz przedstawił harmonogram prac, ale ten czeka na dokończenie naprawy.
Informatyk sprawdza sprzęt.
Posłowie i posłanki opozycji krzyczą do prokuratora Piotrowicza, że nie działa aparatura do głosowania. "Więc może jednak zmieńmy salę?" – pyta Gasiuk-Pihowicz. Ale Piotrowicz (PiS) liczy głosy.
Domaga się tej informacji przed głosowaniem jej wniosku.
Przepadły wnioski posłów Brejzy (PO) i Paszyka (PSL).
Komisja głosami PiS odrzuciła zwrócenie się do marszałka o rozpatrzenie wet prezydenta Andrzeja Dudy (i tym samym dokończenie procesu legislacyjnego).
Gasiuk-Pihowicz domaga się, by Sejm rozpatrzył weta prezydenta.
Zdaniem posła poprawki do projektu prezydenta wymagają zaopiniowania przez ekspertów Sejmu pod kątem ich zgodności z Konstytucją. Brejza zgłasza odroczenie obrad komisji jako wniosek formalny. "Chcecie zmienić ustrój" – zwrócił się do polityków PiS i przypomniał, że Konstytucji nie można zmienić ustawą. Doradził PiS-owi zapytanie o zdanie wydziałów prawa wszystkich uniwersytetów.
"Można się tylko domyślać, że to poprawki PiS. Mają 9 stron. Dostaliśmy je tuż przed rozpoczęciem obrad komisji". Dolniak proponuje, by komisja zaczęła pracować, gdy wszyscy posłowie będą mogli się zapoznać z poprawkami. "Chyba, że macie państwo założenie, że tylko wasze poprawki mają szanse na przyjęcie".
Poseł poparł także głosy przedmówców z PO i Nowoczesnej.
Nie została formalnie zakończona praca nad ustawami PiS zawetowanymi przez prezydenta - argumentuje poseł Borys Budka. Poseł chce się też dowiedzieć, jak wygląda harmonogram prac komisji ułożony przez prokuratora Piotrowicza (PiS). Poseł Budka przypomina, że ekspertów sejmowych obowiązuje prawo pracy, w tym czas pracy, stąd prośba o wyznaczenie godzin pracy i przerw.
Posłanka Nowoczesnej chce się dowiedzieć, kiedy PiS rozpatrzy weta prezydenta. "Proces ustawodawczy nie został zakończony". Gasiuk-Pihowicz zwraca uwagę, że komisja ma obowiązek rozpatrzyć weta prezydenta i wydać rekomendacje Sejmowi. Według Gasiuk-Pihowicz marszałek Sejmu nie wypełnia swoich obowiązków w tej sprawie.
Chodzi o społeczną ocenę proponowanych zmian PiS w zasadach wyborów.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka (SPC) rozpatrzy projekty prezydenta ws. SN i KRS.
Posłanki i posłowie opozycji nadal przekonują prokuratora Piotrowicza, by przeniósł obrady na większą salę.
Piotrowicz: "Nie ma takiej możliwości. Nie ja o tym decyduję, decyduje o tym administracja Sejmu". Gasiuk-Pihowicz prosi o przeniesienie obrad do sali Senatu w związku z dużym zainteresowaniem mediów i organizacji pozarządowych. Posiedzenie nadal się nie rozpoczęło.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarło RMF FM, wynika, że Prawo i Sprawiedliwość rozważa wymianę członków Państwowej Komisji Wyborczej jeszcze przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. To ma być "straszak" na PKW. Czytaj więcej
Jak napisała wczoraj posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (.N), PiS pozwolił tylko 3 organizacjom pozarządowym przedstawić opinie prawne na temat projektów sądowniczych prezydenta.
Z kolei o 12:00 prace rozpocznie Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego. Organ kierowany przez przewodniczącą Annę Milczanowską (PiS) zajmie się zmianami zasad wyborczych przygotowanymi przez PiS.
O godzinie 11:00 rozpocznie się posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Pod kierownictwem przewodniczącego Stanisława Piotrowicza (PiS), zajmie się ona pracami nad prezydenckimi projektami w sprawie Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.
Konstytucjonaliści alarmują, że projekty prezydenta Andrzeja Dudy łamią Konstytucję.