
Publikacją "Codziennika feministycznego" żyje cała Polska. Dwóch czołowych publicystów o lewicowych poglądach zostało oskarżonych o gwałt, pobicie i molestowanie. "Bohaterowie" tej publikacji znani są z tego, że występują w obronie praw kobiet, pojawiając się na Czarnych Protestach i publikując teksty wspierające ruch feministyczny.
Oto treść maila do Jakuba Dymka, który udostępnił Onet, a który dziennikarz przekazał swojemu prawnikowi (pisownia oryginalna).
" cześc kuba. przypomnij sobie wszystkie swoje gwałty i molestowania
przypomnij sobie krzywdy i nadużycia czy jak na kobiecych protestach opowiadałeś się za siłą kobiet, to podejrzewałeś, że ta siła cię zniszczy? jakie to jest uczucie, hipokryto? jest nas dużo i zaczynamy działać zrobisz nam kanapki na drogę? myślimy jeszcze nad optymalną strategią, więc masz jeszcze chwilę - może strategicznie byłoby dla ciebie lepiej, gdybyś sam wymyślił w jaki sposób przeprosić za wszystkie swoje ohydztwa zanim zastąpisz rudnickiego w roli twarzy polskiego metoo? interesuje nas tylko droga publiczna good night sweet prince"
