Ciało Patryka znalazła jego matka, Violetta Abubaker. – Miał tylko 23 lata. Mieliśmy przyjechać do Polski na
Boże Narodzenie i cieszyć się tak prostą rzeczą jak ubieranie choinki. Zamiast tego muszę pogrzebać własne
dziecko. Mój syn nigdy więcej nie będzie się śmiał ani płakał – powiedziała matka Patryka "The Evening Standard". 23-letni Patryk Jezmański przeniósł się do
Wielkiej Brytanii wraz z matką w poszukiwaniu lepszych
zarobków.