Kancelaria Prezesa Rady Ministrów unikała tematu jak ognia, ale prawda i tak wyszła na jaw. Fundacja ePaństwo dowiedziała się, jaką nagrodę otrzymała w 2017 roku Beata Szydło. A właściwie to… nagrody.
"Uprzejmie informuję, że nagrody przyznane Prezesowi Rady Ministrów Pani Beacie Szydło stanowiły wyraz uznania za niezwykłe zaangażowanie i wkład pracy w realizację priorytetowych zadań rządu, w tym – za skuteczne wdrażanie reform skutkujących m.in. szybszym rozwojem polskiej gospodarki, wdrożeniem programu Rodzina 500+, spadkiem bezrobocia, podwyżką płac, przywróceniem wieku emerytalnego i wzmocnieniem bezpieczeństwa Polaków" – napisano w odpowiedzi na pytanie Fundacji. I po chwili okazało się, na jaką kwotę mogła liczyć Szydło. "Średnia kwota nagrody wypłaconej Pani Premier Szydło w 2017 r. wyniosła 3 578 zł" – dodano.
Odpowiedź jest wyjątkowo zaskakująca. Bo przecież kiedy wszyscy zastanawiali się, czy Beata Szydło otrzymała nagrodę po dymisji, premier najpewniej otrzymywała pieniądze co miesiąc. I stąd ta tajemnicza średnia.