23-letni Michał S. przyznał się do winy. Zwrócił jedynie 111 tys. zł. łącznie 21 osobom, w tym m.in. Robertowi Lewandowskiemu. Resztę wydał na spłatę długów, czynsz za mieszkanie, sprzęt RTV, rower, restauracje, imprezy, kobiety do towarzystwa. Mężczyzna już wcześniej był karany za oszustwa. Jako, że ciążył na nim wyrok w zawieszeniu – trafił teraz do więzienia. Poprzednia kara to 3 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ta nowsza – za oszustwo "na Antosia", to do 10 lat za kratkami. W najbliższych dniach do
sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.