Parafia w Pabianicach zamieściła poradnik przyjmowania księdza po kolędzie (zdjęcie poglądowe).
Parafia w Pabianicach zamieściła poradnik przyjmowania księdza po kolędzie (zdjęcie poglądowe). Tomasz Wiech/Agencja Gazeta

Polski Kościół to nie tylko krakowskie środowisko skupione wokół "Tygodnika Powszechnego". Czasem warto zejść na ziemię i zobaczyć, jak naprawdę wyglądają parafie "bliżej ludzi". Takie jak parafia św. Maksymiliana Marii Kolbe w Pabianicach.

REKLAMA
Jeśli jeszcze nie wiecie, w jaki sposób przyjmować księdza po kolędzie, to przystępny poradnik na temat przygotowała właśnie parafia w archidiecezji łódzkiej. To same konkrety, warto więc poświęcić dwie minuty na jego lekturę.
Na początek cytat: "Wypada wyjść po księdza lub poprosić sąsiada o przyprowadzenie go do naszego domu. Wyłączamy telewizor i radio (nawet jeśli to jest Radio Maryja)" – to początek przebiegu kolędy. I kolejny cytat: "Dzieci i młodzież przygotowują zeszyty od religii (lepiej przyznać się, że takowego się nie posiada niż tłumaczyć, że pożyczyłem koledze do przepisania i mi nie oddał bo i tak żaden ksiądz w to nie uwierzy)".
Następnie dowiadujemy się, co powinniśmy odpowiedzieć na chrześcijańskie pozdrowienie "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Bo wbrew pozorom – zdaniem autorów – wiele osób nie zna tej chrześcijańskiej formuły. Kolejna wskazówka: o tym, jak ważna jest szczerość w rozmowie z kapłanem. Dlaczego? To proste. Warto być szczerym, bo księża chcą dobrze poznać parafian.
Na koniec pamiętajmy o bardzo ważnym elemencie: jeśli chcemy zaproponować herbatę lub kawę, zróbmy to koniecznie na początku kolędy, a nie w momencie wyjścia księdza. Wtedy jest czas na coś innego: odprowadzenie księdza do sąsiada. Gdybyście jeszcze mieli jakiekolwiek wątpliwości, cały poradnik można przeczytać tutaj. Jest w nim też kilka porad odnośnie do wystroju mieszkania podczas wizyty księdza. Miłej lektury!