
Jeszcze do niedawna większość z nas nie zdawała sobie sprawy, że zespół, który stoi za hitem "Słodkiego miłego życia" występuje teraz w dwóch wersjach: jako Kombi (przez jedno "i") i jako Kombii (przez dwa "i"). Zwaśnieni artyści nie myślą o pojednaniu i grają tę samą muzykę, ale oddzielnie.
Kombi a Kombii
Sylwester 2018 przejdzie do historii z wielu powodów. Jednym z nich jest pewien zespół, który wystąpił w dwóch miejscach równocześnie i wykonał te same przeboje. Na "Sylwestrze Marzeń z Dwójką" w Zakopanem zagrało Kombi, a na imprezie TVN-u w Warszawie: Kombii. Tak, to nie była żadna powtórka, déjà vu czy efekt Mandeli. Wówczas byliśmy naocznym świadkiem tego, jak wygląda wieloletni konflikt w praktyce.Zwaśnieni muzycy
Muzycy Kombi po 16-stu latach wspólnego grania, zdecydowali o zwieszeniu działalności. Jednym z powodów była choroba żony Sławomira Łosowskiego - założyciela zespołu. Był rok 1992. Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk założyli autorski projekt Skawalker, który po 2 latach zmienił nazwę na O.N.A., kiedy do składu doszła Agnieszka Chylińska. Formacja rozpadła się w 2003 roku. Wtedy też narodził się pomysł nad reaktywacją Kombi."Gdy się skończyło O.N.A. postanowiliśmy po prostu nie debiutować po raz kolejny. Tworzyliśmy Kombi, mamy prawo do spuścizny tej grupy, stąd pomysł, aby grać, nawiązując do historii Kombi. Udało nam się, wydaliśmy płyty z utworami takimi jak "Pokolenie", "Sen się spełni", "Ślad", "Awinion" – to przecież wielkie przeboje. " Czytaj więcej
