Jednak były kierowca Formuły 1,
Szwajcar Mark Surer, powiedział Bild am Sonntag, że wszystko wciąż może potoczyć się inaczej. Porównał szanse obu kandydatów, Kubicy i Sirotkina, do rzutu monetą. "Jeden ma wspaniałą historię, a drugi dużo pieniędzy" – powiedział niemieckiej gazecie. Na korzyść Sirotkina mogą przemawiać wypowiedzi byłych słynnych kierowców Williamsa. Felipe Massa powiedział opuszczając zespół, że wszystko sprowadza się tam do pieniędzy. W podobnym tonie mówił ostatni mistrz świata w barwach Williamsa, Jacques Villeneuve, który odchodząc z zespołu oświadczył, że zespół dawno sprzedał swoją duszę miliardom Lawrence'a Strolla, kanadyjskiego inwestora, którego syn jeździł w barwach Formuły1.