Przyczyną były rozbieżności w zeznaniach parlamentarzystów partii rządzącej, którzy opowiadali, jaki przebieg miały wydarzenia z 16 grudnia 2016 roku, czyli słynne już głosowanie ustawy budżetowej w sali kolumnowej. Posłowie opozycji skarżyli się, że nie zostali do tego głosowania dopuszczeni. Sędzia
Igor Tuleya, rozpatrujący tę sprawę dopatrzył się istotnych rozbieżności w wypowiedziach kilku kluczowych posłów Prawa i Sprawiedliwości: Ryszarda Terleckiego, Andrzeja Melaka, Beaty Mazurek, Macieja Wąsika i Dominika Tarczyńskiego.