Reklama.
Romek "Napoleon" Paszkowski był jednym z ulubionych bohaterów programu "Chłopaki do wzięcia". Wiadomość o jego przedwczesnej śmierci obiegła internet, a wraz z nią wylała się fala krytyki na telewizję Polsat. Mężczyzna miał zaledwie 31 lat.
"Droga Telewizjo POLSAT. Ja, jak i myślę wiele innych osób, może właśnie w tej chwili, w obliczu tej śmierci domagamy się kontynuacji programu, ale w innym trybie. Chciałabym zobaczyć jak Wy jako telewizja,( która zarobiła na oglądaniu nieporadności, naiwności i biedzie bohaterów programu- oraz ich szczerej chęci bycia szczęśliwym i poszukiwaniu miłości). Chciałabym zobaczyć jak Wy jesteście w stanie część pieniędzy z tej produkcji mądrze zainwestować i pokazać nam jak pomagacie takim osobom naprawdę. Zarobiliście na tych osobach krocie może warto wykazać się wreszcie sercem i zrobić dla takich zagubionych nieszczęśliwych ludzi coś dobrego. My jako osoby oglądające ten program i czujące czasem zażenowanie ze śmiechu znajomych dookoła z tych prostych ludzi domagamy się tego. Mają prawo nie tylko do prześmiewczego programu my chcemy zobaczyć jakie macie pomysły aby im pomóc."
"To była raczej kwestia czasu, facet w moim wieku a wyglądał na co najmniej 10 lat starszego, na okrągło palił i tankował. Tam jest jeszcze kilku kandydatów do przedwczesnej śmierci. Kto niby miał im pomóc jeśli oni sami sobie nie chcą pomóc ? Jeden z drugim myśli, że kobieta go odmieni ale która będzie chciała takiego nałogowca, co nie garnie się do roboty a jak coś zarobi to przepije i wypali. Niestety, to są przegrani ludzie. Dopóki nie zmieni się ich mentalność i sami się nie ogarną, to nikt im nie pomoże."