
Senacka komisja nie zgodziła się na zatrzymanie i aresztowanie podejrzanego o korupcję senatora Stanisława Koguta, który został już zawieszony przez PiS w prawach członka partii. Senatorowie odrzucili tym samym wniosek Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
REKLAMA
Komisja obradowała prawie cztery godziny w trybie tajnym, a w posiedzeniu brali udział prokuratorzy. Senatorowie zagłosowali prawie jednomyślnie i ponad podziałami – informuje RMF FM. Dziewięciu z nich było przeciw, jeden za. Kogut miał przyjąć decyzję ze łzami w oczach. – Na każde wezwanie jestem gotowy pójść, podjechać, wyjaśnić wszystkie kwestie nurtujące. Mogę tylko jedno powiedzieć, że w ciągu 20 lat mojej ciężkiej pracy na fundacji nie wziąłem ani jednego grosza od nikogo – mówił Stanisław Kogut.
Jakie były powody tej decyzji? Dziennikarz RMF dopytywał o to wiceprzewodniczącego komisji Krzysztofa Słonia, odpowiedzi były jednak wymijające. – Senatorowie - każdy indywidualnie, w sposób tajny - podjęli decyzję – ucinał wiceprzewodniczący. Z kolei przewodniczący komisji Sławomir Rybak z PO mówił, że prokuratura może przedstawić senatorowi zarzuty bez konieczności zatrzymania go i aresztowania.
– Może też postawić go w stan oskarżenia bez tych narzędzi, o jakie prokuratura występowała do Senatu. To zdziwiło senatorów, że prokuratura, mając takie narzędzia pod ręką, jak możliwość przesłuchania i postawienia zarzutów senatorowi Kogutowi, nie robi tego, czekając na szczególne narzędzia – mówił senator PO. Teraz decyzja komisji musi być przegłosowana podczas posiedzenia Senatu.
Przypomnijmy, w ubiegłym miesiącu CBA zatrzymało pięć osób podejrzewanych o korupcję, w tym syna Stanisława Koguta, Grzegorza, wiceprezesa zarządu Małopolskiej Fundacji Osobom Niepełnosprawnym. Prezesem fundacji jest Stanisław Kogut. CBA ma dysponować nagraniami i innymi dowodami, z których wynika że znany senator PiS przyjmował korzyści majątkowe.
Prokuratura Krajowa chce postawić zarzuty senatorowi Kogutowi, który został już zawieszony przez Prawo i Sprawiedliwość w prawach członka partii. Według prokuratury, Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian – jak napisała prokuratura w komunikacie - "senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych".
źródło: RMF FM
