
Horst Wächter to syn Ottona von Wächtera, który zamierza zablokować sądowym nakazem sprzedaż książki Magdaleny Ogórek "Lista Wächtera" – donosi "Fakt". Jest przekonany, że Ogórek wprowadziła go w błąd, gdyż miała ukazywać w pozytywnym świetle jego ojca.
REKLAMA
"Fakt", który rozmawiał z Horstem Wächterem, twierdzi, że syn bohatera książki był zachwycony Magdaleną Ogórek. – Tytuł jej książki wydawał mi się fantastycznym pomysłem, ponieważ zakładałem, że nawiązuje ona do "Listy Schindlera" i tysięcy ludzi, których, podobnie jak Schindler, uratował mój ojciec – powiedział dziennikowi.
Austriak jest przekonany, że jego ojciec był dobrym nazistą i usilnie przekonuje do tego publicystów i historyków. Ci jednak są pewni, ze Otto von Wächter, były gubernator dystryktu krakowskiego i lwowskiego był odpowiedzialny za egzekucje i wydalenie z Krakowa 68 tys. Żydów.
Ogórek miała ukryć prawdziwy cel książki
Magdalena Ogórek miała zataić przed nim informację, że książka będzie opowiadać o zrabowanych Polsce dziełach. – Nie sądziłem, że Magdalena w taki sposób wykorzysta naszą przyjaźń – mówi Horst Wächter. Twierdzi, że Magdalena Ogórek bez jego zgody i wiedzy wykorzystała zdjęcia prywatnych wnętrz, do których nie miała żadnych praw. Kiedy gościła na zamku w Austrii, miała zataić prawdziwy cel wizyty. – Wszystko co Ogórek pisze o moich rodzicach to wymysły – dodaje Wechter.
Magdalena Ogórek miała zataić przed nim informację, że książka będzie opowiadać o zrabowanych Polsce dziełach. – Nie sądziłem, że Magdalena w taki sposób wykorzysta naszą przyjaźń – mówi Horst Wächter. Twierdzi, że Magdalena Ogórek bez jego zgody i wiedzy wykorzystała zdjęcia prywatnych wnętrz, do których nie miała żadnych praw. Kiedy gościła na zamku w Austrii, miała zataić prawdziwy cel wizyty. – Wszystko co Ogórek pisze o moich rodzicach to wymysły – dodaje Wechter.
"Dłubie w ciastku widelcem bez przekonania"
Książka Magdaleny Ogórek stała już się popularna ze względu na #ogorkizmy, szeroko komentowane przez społeczność internautów. Autorka pisze na przykład, że "dłubie w ciastku widelcem bez przekonania". Na dłuższy cytat zwrócił uwagę Kamil Sikora z Wirtualnej Polski.
Książka Magdaleny Ogórek stała już się popularna ze względu na #ogorkizmy, szeroko komentowane przez społeczność internautów. Autorka pisze na przykład, że "dłubie w ciastku widelcem bez przekonania". Na dłuższy cytat zwrócił uwagę Kamil Sikora z Wirtualnej Polski.
"Po 6:00 budzą mnie pierwsze promienie słońca. Przez moment leżę nieruchomo w łóżku, ale po chwili odrzucam ciepłą kołdrę i wstaję. Dzień ponownie zapowiada się upalny, choć ja zmarzłam tej nocy. Dopiero podczas śniadania udaje mi się rozgrzać czarną herbatą z cytryną. Gdy po godzinie wychodzę z hotelu, słońce nad Wełtawą przygrzewa już mocno. Dokładnie taki sam słoneczny dzień jest we wrześniu 1941 r. Do Pragi przybywa kat Hitlera, Reinhard Heydrich, nowy Protektor Czech i Moraw"
źródło: "Fakt"
