
Reklama.
– Proszę, nie rozmawiajmy na ten temat... – powiedziała Tyszkiewicz smutnym głosem popularnemu tabloidowi, który przekonuje, że jurorka wie już o swoim losie. Najwyraźniej Polsatowi w zatrudnieniu popularnej gwiazdy przeszkodził stan zdrowia Beaty Tyszkiewicz. Wiosną zeszłego roku aktorka przeszła zawał serca.
Tyszkiewicz przeszła wtedy zabieg udrożnienia tętnicy wieńcowej i wróciła do domu, ale osłabiony organizm źle zniósł jej problemy i aktorka po tygodniu znowu trafiła na oddział intensywnej terapii. Po całej sprawie Tyszkiewicz zmieniła swój tryb życia. Zaczęła się choćby zdrowo odżywiać.
Chcą kogoś nowego
Jesienią "Tańca z gwiazdami" nie było. Jurorka mogła skupić się na swoim zdrowiu, ale na wiosnę Polsat miejsca dla niej nie widzi. – Odkąd pojawiły się pierwsze problemy ze zdrowiem pani Beaty, produkcja zaczęła rozglądać się za kimś na jej miejsce – mówi "SE" osoba z Polsatu.
Jesienią "Tańca z gwiazdami" nie było. Jurorka mogła skupić się na swoim zdrowiu, ale na wiosnę Polsat miejsca dla niej nie widzi. – Odkąd pojawiły się pierwsze problemy ze zdrowiem pani Beaty, produkcja zaczęła rozglądać się za kimś na jej miejsce – mówi "SE" osoba z Polsatu.
Dodajmy, że w programie wystąpi za to inna "gwiazda". Swoje umiejętności taneczne zaprezentuje Paweł Mikołajuw, czyli Popek.
źródło: se.pl