Działkowiec odpowiada Niesiołowskiemu: Usuwanie działek to świadoma eutanazja ludzi starszych
Bogusław Dąbrowski
11 lipca 2012, 12:35·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 11 lipca 2012, 12:35Pan poseł powinien brać jakieś leki. Jego słownictwo skierowane do obywateli jest po prostu żenujące. Komentować wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego jest poniżej mojego poziomu. Nie rozumiem nazywania związku peerelowską strukturą.
Niech Niesiołowski sobie kupi encyklopedię i się z nią zapozna, skoro jest taki mądry. Żenujące i poniżej wszelkiej krytyki. Był kiedyś na działce, że tak je obraża?
Nie zgadzam się z zarzucanym nam "blokowaniem" rozwoju miast. Zielone płuca miast mają być zniszczone. A wszyscy wiemy, co będzie na ich miejscu. Nie zarobi na tym państwo polskie, tylko zagraniczne koncerny handlowe. Usuwanie działek to przecież świadoma eutanazja ludzi starszych. Emeryci nie dość, że nie mogą dostać się do lekarza, to teraz mają siedzieć w domu przed telewizorem albo wdychać spaliny?
Przyszłość jest niepewna. Z wyrokami boskimi i sądowymi się nie dyskutuje, tylko je wykonuje. Mamy 18 miesięcy na to by we współpracy z klubami parlamentarnymi opracować nową ustawę.
Nie wykluczam także kompromisu. W polityce jak w życiu, trzeba robić dwa kroki w przód i jeden w tył, pójdziemy na kompromis, ale pamiętamy o milionie polskich obywateli - działkowców. Liczba ta wzrasta do 4 milionów, gdy doliczy się ich rodziny. Muszę sprawdzić, czy zgodnie z literą prawa da się to zrobić, ale nie wykluczam zaskarżenia Trybunału Konstytucyjnego do Strasburga