
Chłopaki nie płaczą
Dzień świra
Forrest Gump
Grease
Gwiezdne wojny
Król lew
Matrix
Powrót do przyszłości
Pulp Fiction
Ten film to wręcz trzeba obejrzeć wiele razy. I wcale nie dlatego, że Quentin Tarantino rozpoczął nową epokę w dialogach, które nie komentują wydarzeń na ekranie, ale są o pierdołach. Historia "Pulp fiction" jest opowiedziana niechronologicznie i trzeba ją sobie dobrze ułożyć w głowie, by docenić geniusz reżysera. Tak naprawdę tu wszystko łączy ciąg przyczynowo-skutkowy z dużą dozą przypadku. Jak ten moment gdy Butch grany przez Bruce'a Willisa trafia akurat do lombardu z ekipa sado-maso, a wrócił się tylko po zegarek pradziadka...