
– Tak, jestem gotów na to, żeby wrócić do polityki ogólnopolskiej i to prawdopodobnie zrobię – zapowiedział we wczorajszym programie "Kropka nad i" Robert Biedroń. Prezydent Słupska w rozmowie z Moniką Olejnik odniósł się także do reportażu "Superwizjera" o neonazistach ze Śląska.
REKLAMA
– Rządzący chowają głowę w piasek, tak naprawdę dając tym samym przyzwolenie dla działalności tego typu grup – stwierdził Robert Biedroń. Prezydent Słupska skomentował w ten sposób kwestię propagowania faszyzmu w Polsce. – Widzimy w końcu, jak wygląda nazizm w Polsce, jaką ma brunatną twarz i dobrze, że zostało to pokazane w takim formacie, gdzie dotarło to do szerszej opinii publicznej – dodał.
Powrót do polityki krajowej
Robert Biedroń odniósł się także do najnowszego sondażu CBOS, z którego wynika bowiem, że PiS ma największe poparcie wśród partii politycznych. – Oczywiście szkoda, że z taką gracją opozycja roztrwania ten kapitał, który dostała od wyborców – stwierdził. I przyznał, że "przyszedł czas na nowy projekt polityczny, coś nowego, świeżego i autentycznego". Wyraził też nadzieję, że "szybko pojawi się projekt, który przywróci nadzieję Polkom i Polakom". I zadeklarował, że sam chciałby być jego częścią. – Marzę o tym, żeby kontynuować swoją działalność prodemokratyczną – zaznaczył. Podkreślił również, że "jest gotów na to, by wrócić do ogólnopolskiej polityki". – I prawdopodobnie to zrobię – stwierdził.
Robert Biedroń odniósł się także do najnowszego sondażu CBOS, z którego wynika bowiem, że PiS ma największe poparcie wśród partii politycznych. – Oczywiście szkoda, że z taką gracją opozycja roztrwania ten kapitał, który dostała od wyborców – stwierdził. I przyznał, że "przyszedł czas na nowy projekt polityczny, coś nowego, świeżego i autentycznego". Wyraził też nadzieję, że "szybko pojawi się projekt, który przywróci nadzieję Polkom i Polakom". I zadeklarował, że sam chciałby być jego częścią. – Marzę o tym, żeby kontynuować swoją działalność prodemokratyczną – zaznaczył. Podkreślił również, że "jest gotów na to, by wrócić do ogólnopolskiej polityki". – I prawdopodobnie to zrobię – stwierdził.
Choć wcześniej zaznaczył, że będzie startował w wyborach samorządowych na prezydenta Słupska. – (...) chyba że sytuacja stanie się naprawdę bardzo trudna i krytyczna, a wszystko do tego zmierza, że będę musiał niestety po tej jednej kadencji pożegnać się ze Słupskiem. Dzisiaj chciałbym i planuję startować ponownie – wyjaśnił w programie "Kropka nad i".
źródło: "Kropka nad i" / TVN24
