Policja pod Ambasadą Izraela w Warszawie. Ambasada Izraela pisze o fali antysemickich ataków.
Policja pod Ambasadą Izraela w Warszawie. Ambasada Izraela pisze o fali antysemickich ataków. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Reklama.
Jak czytamy w oświadczeniu Ambasady Izraela w Warszawie, antysemickie treści pojawiają się nie tylko w Internecie, ale i takich mediach jak TVP INFO. Przytaczana jest w tym kontekście wypowiedź Krzysztofa Czabańskiego, szefa Rady Mediów Narodowych, który powiedział, że "w mediach publicznych nie ma miejsca na wypowiedzi antysemickie".
Niestety, ataki o podłożu antysemickim mają nadal trwać, piszą autorzy oświadczenia. Jako dowód, Ambasada Izraela podaje tweet, jaki opublikowało TVP Info, łączący reakcję Izraela na nowelizację ustawy o IPN z kwestią reprywatyzacji. Trudno o bardziej jaskrawy przykład antysemickiego fake newsa – wymownie podsumowuje Ambasada Izraela. W tweecie TVP Info znalazła się informacja, jakoby Anna Azari potwierdzała, że reprywatyzacja jest kością niezgody pomiędzy Polską a Izraelem.
Ambasada na koniec oświadczenia przypomina, że Izrael stoi na tym samym stanowisku co Polska: nazywa obozy śmierci niemieckimi nazistowskimi obozami. Ambasada Izraela wyraża nadzieję, że 30 lat pracy wielu wspaniałych ludzi po stronie zarówno Polski, jak i Izraela, nie pójdzie na marne i możliwy będzie dalszy dialog i wzajemne zrozumienie.
Przypomnijmy, konflikt dyplomatyczny Polski z Izraelem dotyczy ustawy o IPN, która zakłada możliwość karania więzieniem za sugerowanie, że Polska i Polacy odpowiadają za zbrodnie Holokaustu. Jak dowiedzieli się dziennikarze Onetu, jest możliwe że ambasador Anna Azari zostanie odwołana i w Polsce nie będzie oficjalnego przedstawicielstwa Izraela.