24-letnia Adrianna Klimkiewicz zaginęła pod koniec stycznia w Sztokholmie. Szwedzka policja apeluje o pomoc w odnalezieniu młodej Polki.
24-letnia Adrianna Klimkiewicz zaginęła pod koniec stycznia w Sztokholmie. Szwedzka policja apeluje o pomoc w odnalezieniu młodej Polki. Fot. Materiały szwedzkiej policji

24-letnia Adrianna Klimkiewicz ostatni raz widziana była 25 stycznia po godz. 17:00 w okolicach stacji metra Kristineberg w Sztokholmie. Później ślad się urywa. Jak informują szwedzkie media, tamtejsza policja apeluje o pomoc w odnalezieniu Polki.

REKLAMA
Młoda Polka ostatni raz widziana była pod pod koniec stycznia w okolicy stacji metra Kristineberg w Sztokholmie. Szwedzka policja podejrzewa, że mogło dojść do przestępstwa i apeluje o pomoc w odnalezieniu 24-latki. – Nie możemy wykluczyć, że doszło do przestępstwa, ale nie możemy też z całą pewnością powiedzieć, że tak się stało. Coś mogło jej się przydarzyć. Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze – mówi dziennikarzom "Aftonbladet" Zilla Hirsch z prokuratury w Västerorts.
Dlaczego Polka zaginęła w Szwecji?
Nyheter24.se podaje, że jest wiele niejasności w spawie tego zaginięcia. Między innymi to, że tego dnia Polka nie zabrała za sobą telefonu. Adrianna Klimkiewicz w dniu zaginięcia ubrana była w czarną kurtkę i takiego samego koloru spodnie. Na głowie miała szarą czapkę. Jak informują media, kobieta od sześciu lat mieszka w Szwecji. Pracuje w jednej z restauracji w Sztokholmie. Jej rodzina bardzo się o nią martwi i prosi o pomoc.
– Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt. Zawsze mogłem jej ufać. Kiedy miałem zły dzień, zawsze mogłem z nią porozmawiać i uzyskać wsparcie. Chociaż mieszkamy w różnych krajach, często mamy ze sobą kontakt. Dzwonimy do siebie kilka razy w tygodniu. Zwykle rozmawiamy o wszystkim. To takie straszne i dziwne, że zniknęła – mówił dziennikarzom brat 24-latki.
źródło: Aftonbladet.se ; Nyheter24.se