
Wygląda na to, że problemy Nowoczesnej są jeszcze większe, niż mogą na to wskazywać sondaże. Z partii kierowanej przez Katarzynę Lubnauer odchodzi ważny działacz i przewodniczący Forum Młodych Nowoczesnej, Adam Kądziela.
REKLAMA
Adam Kądziela był w partii od samego początku. Oprócz legitymacji, mógł się pochwalić wizytówkami z informacją, że jest przewodniczącym Forum Młodych Nowoczesnych. W sobotę oddał legitymację i zrezygnował z przewodnictwa. Jak poinformował na Twitterze, robi to, bo przestał wierzyć w Nowoczesną w obecnym kształcie. Warto przypomnieć, że to właśnie Kądziela był pomysłodawcą głośnej akcji #Misiewicze.
Wyglada na to, że partii zmiana lidera nie pomogła. Gdy w listopadzie 2017 roku Katarzyna Lubnauer przejmowała po Ryszardzie Petru ster w Nowoczesnej, sondaże wskazywały na 6 proc. poparcia dla partii. Tymczasem w ostatnim badaniu przygotowanym przez pracownię Estymator partia Lubnauer może liczyć na zaledwie 4,1 proc. Gdyby wybory odbyły się jeszcze lutym, Nowoczesna, która jeszcze niedawno miała ambicje zostania największą partią opozycyjną w Polsce, w ogóle nie weszłaby do Sejmu.
