Niespodzianka po wyborach we Włoszech. Nieoficjalnie: Wygrali antysystemowcy, wraca Berlusconi
redakcja naTemat
05 marca 2018, 00:21·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 marca 2018, 00:21
Centroprawica zwyciężyła w wyborach parlamentarnych we Włoszech, a najlepszy wynik (30 proc.) zanotował antysystemowy Ruch Pięciu Gwiazd – wynika z badań exit polls. Do gry wraca były premier Silvio Berlusconi.
Reklama.
Według wstępnych rezultatów wybory nie wyłoniły partii, która będzie mogła samodzielnie utworzyć nowy rząd. Blok centroprawicy, czyli sojusz Forza Italia (z 81-letnim Silvio Berlusconim), Ligi Północnej i Braci Włoch otrzymał około 35 proc. głosów.
Indywidualnym zwycięzcą okazał się Ruch Pięciu Gwiazd komika Beppe Grillo. Otrzymał około 30 proc. głosów. Rządząca do tej pory Partia Demokratyczna dostała nieco ponad 20 proc.
Ostateczne wyniki poznamy prawdopodobnie w poniedziałek wieczorem. Co ciekawe, żadna z partii przed wyborami nie deklarowała gotowości do zawarcia koalicji z rywalami. Komentatorzy podkreślają więc, że impas związany z powołaniem nowego rządu może potrwać kilka tygodni. Ostateczny ruch może należeć do prezydenta Sergio Mattarelli.
Obywatele Włoch wybierali w niedzielę 630 deputowanych i 315 senatorów w 61 tys. lokali wyborczych, które były otwarte do godz. 23.
Uprawnionych do wyboru członków Izby Deputowanych jest ponad 46 mln osób, a do Senatu - prawie 43 mln. Różnica ta wynika z tego, że prawo do wyboru senatorów uzyskuje się w wieku 25 lat.