W maju 2006 r. powstaje nowa służba antykorupcyjna. Jej szefem zostaje Mariusz Kamiński – niegdysiejszy członek Ligi Republikańskiej, dawnej organizacji prawicowej i antykomunistycznej. Jej ludzie wystawali przed willą Wojciecha Jaruzelskiego i obrzucali jajkami ministra edukacji w rządzie SLD Jerzego Wiatra. Prawą ręką Kamińskiego staje się inny człowiek Ligi, Maciej Wąsik – archeolog i rzekomy przedsiębiorca, o którym dowiemy się więcej z najnowszego wydania "Newsweeka".
Liga słynęła z antykomunistycznych akcji i happeningów. W 1995 r., przed wyborami, rozklejała plakaty z wizerunkiem Aleksandra Kawaśniewksiego, tyle że przerobionego na wampira. Plakat był opatrzony podpisem: "Kwasula – czerwony wampir". To z Ligi wywodzą się Kamiński i Wąsik.
Okazuje się, że Wąsik pracował kilka lat jako archeolog, a następnie był przedsiębiorcą. Twierdzi, że prowadził własną firmę. Jaką? Nie wiadomo. W 2001 r. został kierownikiem rządowego hotelu Parkowa w Warszawie. Stracił stanowisko po przejęciu władzy przez SLD i został radnym na warszawskiej Pradze-Południe. Wąsik zostaje potem burmistrzem w podwarszawskim Wawrze – wszystko dzięki PiS, którego jest członkiem. Wreszcie otrzymuje posadę w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
"Kto najbardziej kocha ludzi? Maciek Wąsik – nikt tak jak on nie wysłucha drugiego człowieka". Wąsik jako wiceszef CBA wysłuchiwał innych 6,2 tysiąca razy – podaje "Newsweek".
"Dopiero za kilka lat wyjdzie na jaw, że w swoim gabinecie w CBA zainstalował stanowisko odsłuchowe – aparaturę umożliwiającą podsłuchiwanie inwigilowanych przez CBA w czasie rzeczywistym. Do systemu wchodzi ponad 6,2 tys. razy, średnio 4-5 razy dziennie. Najbardziej ciekawski staje się przed wyborami w 2007 r. Dziennikarze mówią o nim: gumowe ucho albo pan z Polskich Nagrań" – czytamy w tygodniku.
Wąsik odszedł z CBA w 2008 r., razem ze swoim mentorem z Ligi Mariuszem Kamińskim. Na jaw wyszło, że CBA sięgało po billingi dziennikarzy, bo chciało ustalić ich krąg informatorów.
O bohaterze "Newsweeka" zrobiło się ostatnio głośno, ponieważ Ludwik Dorn sugerował, że Wąsik jest homoseksualistą.