
Reklama.
– Wykorzystywał związek z Dodą, by zaistnieć. Już z nią nie jest, to robi inne, obrzydliwe rzeczy – tak motywuje złożenie zawiadomienie do prokuratury Tarczyński w rozmowie z Wirtualną Polską.
– To, co zrobił Darski, jest sposobem na wypromowanie siebie, jako osoby, której sprzedaż płyt bardzo spada. To zachowanie bardzo podobne to tego, czym był jego związek z Dodą. Jak wiemy, piosenkarka jest teraz oskarżona. To jest bardzo płytkie, cyniczne, prowokujące – dodał polityk PiS.
Według Tarczyńskiego, gdyby muzyk Behemotha miał odwagę, zrobiłby to samo z Koranem. A Darski robi to w kraju chrześcijańskim, bo myśli, że chrześcijanie są słabi. Zdaniem posła PiS Darski się myli. – Są miłosierni, ale sprawiedliwi. I ta sprawiedliwość go dosięgnie. Zadbam o to. Można kilka razy wybaczyć, ale aby wybaczyć, on musi ponieść konsekwencje – puentuje Tarczyński.
Przypomnijmy, Nergal złożył skandaliczne życzenia na Dzień Kobiet, pokazując Jezusa ukrzyżowanego na penisie. Spowodowało to falę oburzenia Polaków, którzy powoływali się na artykuł 196 Kodeksu Karnego o obrazie uczuć religijnych.
źródło: Wirtualna Polska