Prawo i Sprawiedliwość wraz z "Solidarnością" odtrąbiło wprowadzenie ograniczenia handlu w niedziele. Jednak jak widać, nie wszystkim nowe prawo przypadło do gustu. Jeden ze sklepów monopolowych w Ełku jest dzisiaj otwarty. Jego właścicielką jest... żona posła PiS. W sklepie oprócz niej była także ekspedientka.
Dziennikarze portalu Wp.pl wybrali się w drugą z kolei wolną od handlu niedzielę do Ełku. A konkretnie do jedynego otwartego w ten dzień sklepu w mieście. I nie, nie jest to sklep na dworcu kolejowym czy przy stacji benzynowej. To sklep "Promil", którego właścicielką jest żona posła Prawa i Sprawiedliwości Wojciecha Kossakowskiego – Luiza. Dziennikarze zrobili zakupy, ale zapytana o otwarcie sklepu w wolną niedzielę ekspedientka nie była skora do rozmowy.
Co na to właścicielka sklepu? W rozmowie telefonicznej usilnie twierdziła, że sklep jest zamknięty, a ona przyjechała "zrobić dokumenty". Zaprzeczaniu nie przeszkodził fakt, że kilka minut wcześniej zrobiono w sklepie zakupy. Potem Luiza Kossakowska zmieniła front. Stwierdziła, że do sklepu przyszedł tylko stały klient, a tak w ogóle to w lokalu była awaria.
Przypomnijmy, że jeśli to sam właściciel sklepu otwiera go w niedzielę wolną od handlu, to nie łamie prawa. Natomiast – jak informują dziennikarze Wp.pl – w "Promilu" miała przebywać także ekspedientka.
Przy okazji ubiegłorocznej Wielkanocy mieszkaniec Ełku informował, że lokal Luizy Kossakowskiej był otwarty przez świąteczną niedzielę.
Warto dodać, że poseł Wojciech Kossakowski otwarcie wypowiadał się za zakazem handlu w niedziele. – Propozycja wprowadzenia zakazu lub ograniczenia handlu w niedziele zawsze wzbudza ogromne emocje. Należy skupić się na aspekcie z jednej strony społecznym, z drugiej zaś ekonomicznym. Jednak pamiętajmy, że zakaz lub ograniczenie handlu przede wszystkim wpłynie korzystnie na życie rodzinne, bo czas spędzony z rodziną nie powinien być luksusem, a prawem każdego z nas – mówił Kossakowski w rozmowie z "Rozmaitościami Ełckimi".