Do grona trenerów głoszących bzdury dołącza właśnie Jakub Mauricz. Mężczyzna przekroczył granice absurdu, twierdząc, że wyleczył u pięcioletniego chłopca autyzm. Nietrudno domyślić się reakcji internautów, która zmusiła trenera do przeprosin, choć ten nadal obstaje w nich przy swoim. W dalszym ciągu utrzymuje, że jedną z przyczyn autyzmu mogą być... problemy metaboliczne.
"Z ostatniej chwili! Chcę się pochwalić ogromnym sukcesem poradni Be Well by Mauricz i Małgorzata Ostrowska. 5-letni chłopiec, który od roku był pod nasza opieką z ciężkim przypadkiem autyzmu, właśnie dostał cofnięcie orzeczenia o autyzmie, rodzice nie wierzą po prostu!" – pochwalił się na swoim facebookowym profilu Jakub Mauricz.
Trener opisuje, że rodzicie dziecka wydali ogromne pieniądze na inne rodzaje pomocy, które nie przyniosły efektu. Mauricz przekonuje, że autyzm jest chorobą metaboliczną, co jest zupełnie sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. "Autyzm jest chorobą metaboliczną! Gosia, jestem z Ciebie taki dumny!!! Gratulacje i jednocześnie podziękowania dla chłopca i rodziców za współpracę i wytrwanie" – czytamy w dalszej części posta.
Mauricz przeprasza i upiera się przy swoim
Post wywołał falę negatywnych komentarzy, dlatego trener przeprosił za niefortunne słowa i wyjaśnił dokładniej sytuację. Mauricz nadal jednak przekonuje, że jedną z przyczyn autyzmu mogą być zaburzenia metaboliczne.
"Autyzm jest pojęciem bardzo szerokim i wielowymiarowym. Jedną z jego przyczyn mogą być zaburzenia metaboliczne, które mają nie do końca zdiagnozowane podłoże, co nie pozwala jasno sklasyfikować metod leczenia. Autyzm jest stanem, którego nie da się w pełni wyleczyć tak, jak np. infekcji. Autyzmu można natomiast wprowadzić w stan remisji. Efekt taki udało Nam się osiągnąć dzięki połączeniu pełnej diagnostyki małego Pacjenta oraz odpowiedniej dietoterapii. Wielką pracę wykonali przy tym Rodzice, którym jako jedynym należą się tak naprawdę wyrazy uznania" – przyznał na Facebooku.
"Użycie przeze mnie określenia 'zdrowy' było całkowicie nie na miejscu i wprowadziło w błąd Wszystkich. Oczywistością jest, iż całkowite zażegnanie autyzmu jest niemożliwe" – podsumował Mauricz.