
Reklama.
Przypomnijmy, że pierwsze posiedzenie nowej Krajowej Rady Sądownictwa (po wymianie składu przez PiS i Kukiz'15) miała zwołać Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf. Okazało się jednak, że sama nie zamierza tego robić i prowadzi pewnego rodzaju bojkot. To rozzłościło polityków PiS. Do Gersdorf zwracał się m.in. minister Ziobro.
Rządzący i na to znaleźli sposób. Powstała nowelizacja, zgodnie z którą posiedzenie KRS miałaby zwołać Julia Przyłębska, czyli prezes Trybunału Konstytucyjnego. To wyeliminowałoby problem. Znów mamy jednak przełom, bo projekt został wycofany z Sejmu. Poinformował o tym na Twitterze Borys Budka. Pokazał też treść SMS-a, który wysłała do niego Kancelaria Sejmu.
O co w tym wszystkim chodzi? To może być tylko kolejny dowód na chaos i bałagan w obozie rządzącym. Pisaliśmy już o kompromitującym błędzie w pierwszej ustawie o KRS, na mocy której wybrano nowy skład. Okazało się, że kandydaci PiS zostali zgłoszeni... nielegalnie.