Był darem narodu radzieckiego dla bratniego narodu polskiego, choć za maszyny do jego produkcji Polacy musieli niemało zapłacić. Mimo iż palił sporo paliwa i bazował na przestarzałych rozwiązaniach technicznych, stał się powodem do dumy dla polskiego społeczeństwa, tym bardziej że był pierwszym autem wyprodukowanym w powojennej Polsce.
6 listopada 1951 r. zapisał się w polskich annałach jako przełomowa data w historii Fabryki Samochodów Osobowych. To tego dnia z taśmy legendarnego zakładu przemysłu motoryzacyjnego zjechał samochód osobowy, który ochrzczono mianem ''Warszawa M-20''. Wzorem dla pierwszego produkowanego seryjnie po II wojnie światowej polskiego auta był radziecki M20 Pobieda.
Ostatni egzemplarz samochodu nazywanego pieszczotliwie ''warszawianką lub ''garbuskiem'' wypuszczono 30 marca 1973. Przez cały okres produkcji powstało w sumie 254 471 egzemplarzy modelu, z czego 72 834 trafiło na eksport. Następcą M-20 został kultowy Polski Fiat 125p, który popularnością przewyższył swojego poprzednika.
Partnerem akcji #100momentów na 100-lecie niepodległości jest Kulczyk Investments. Wspólnie pokazujemy 100 gospodarczo-biznesowych wydarzeń z ostatnich 100 lat, które były istotne dla naszego kraju.