Prezydent Andrzej Duda odwiedził we wtorek tereny, które w sierpniu ubiegłego roku zostały dotknięte przez potężne nawałnice przechodzące nad Pomorzem i Kujawami. Głowa państwa pojawia się między innymi w miejscu, w którym zginęły dwie harcerki z obozu pod Rytlem, gdzie złożyła symboliczne kwiaty. Prezydencka wizyta odbywała się jednak w cieniu faktu, iż wiele ofiar jeszcze do niedawna czekała na prawdziwą pomoc w odbudowie domostw.
REKLAMA
Andrzej Duda rozpoczął wizytę od Rytla. Na miejscu spotkał się ze strażakami-ochotnikami i mieszkańcami miejscowości. Później prezydent odwiedził także Suszek. Przez te miejscowości latem przetoczyła się burza, w wyniku której prawie 40 osób zostało rannych. Pioruny były na tyle potężne, że powalony został niemal cały las, na którego terenie znajdował się obóz harcerski.
Przypomnijmy, że największe straty związane z burzami odnotowano w województwach kujawsko-pomorskim, pomorskim i wielkopolskim. W samym kujawsko-pomorskim zniszczone zostały dwa tysiące domów. Siła natury była tak wielka, że dostęp do elektryczności utraciło około pół milion osób. Koszty zniszczeń liczono w milionach.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!