
15 mln Polaków nie ma żadnych oszczędności – wynika z ostatnich danych NBP. Na tropie finansowych nawyków rodaków sprawdziliśmy, jak przedstawiciele trzech grup wiekowych (18-29; 30-49; 50+) podchodzą do tematu i która z nich najlepiej odrabia ''zadanie domowe''.
– Mój stosunek do oszczędzania ewoluował wraz z pojawieniem się dwójki dzieci i chyba powie to każdy rodzic – mówi Joanna Białczak, dietetyk i inżynier, która jako szef działu naukowego i prac klinicznych Kinetic Centrum Nowoczesnej Audiologii angażuje się w rozwój terapii dla osób zmagających się z szumami usznymi, ale nie tylko. Niedawno zespół, którego jest członkiem, opracował elektroniczną kostkę Cube Mirror mającą wspierać w nauce dzieci z autyzmem.
– Dla mnie pieniądze nie są istotne same w sobie, natomiast poczucie bezpieczeństwa, jakie dają, jest bezcenne – wyznaje Nina Majewska-Brown. – W miarę upływu czasu ten bezpieczny finansowy margines staje się w moim życiu coraz szerszym i istotniejszym elementem. Wraz z dziećmi pojawiła się nie tylko troska o zapewnienie im tego, co najlepsze, oczywiście w ramach rozsądku, ale również o ułatwienie im startu w dorosłe życie – tłumaczy.
Patrząc na zjawisko oszczędzania w wymiarze zbiorowym, można z lekką nutką optymizmu stwierdzić, że chyba zmierzamy w dobrym kierunku. – Oszczędzanie staje się coraz popularniejsze. Jesteśmy bardziej zapobiegliwi: spada liczba nieplanujących, a gdy planujemy, robimy to raczej w dłuższej perspektywie. Podwoiła się liczba osób oszczędzających regularnie. Ewidentna jest tu korelacja z tym, co dzieje się w gospodarce i dochodach Polaków – zauważa Jacek Taraśkiewicz.
Oprócz pozytywnych tendencji, które pojawiły się na przestrzeni lat wciąż funkcjonują drobne błędy czy nieskuteczne nawyki. Trzeba nauczyć się mądrzejszych strategii w planowaniu bezpieczeństwa finansowego dla siebie i swoich bliskich, pamiętać o długoletnim horyzoncie. Biorąc pod uwagę rosnącą rolę profesjonalnych źródeł informacji w procesie decyzji finansowych Polaków widać, jak duża odpowiedzialność spoczywa m.in. na doradcach’.
Anna Sarowska-Gierasimowicz – absolwentka Akademii L. Koźmińskiego w Warszawie z dyplomem MBA HR w kieszeni – jako doświadczona w branży szkoleniowej konsultantka ds. zarządzania strategicznego oraz Human Resources, pod szyldem Careers Compass wspiera firmy wiedzą z zakresu doradztwa rozwojowego. Znając wartość tego fachu, sama korzysta z porad w dziedzinach, w których nie czuje się ekspertem, stąd w sprawach finansowych ceni sobie wsparcie profesjonalnych doradców.
– Podejście do życia i pieniędzy zmienia się często w ramach tzw. kryzysu wieku średniego. Klasycznie za ten czas przyjmuje się wiek 40 lat, choć wydaje się, że teraz przesuwa się on nieco w stronę 50 roku życia. To moment rewizji życiowych decyzji, planów, motywacji, pieniędzy. Niektórzy postawią na konsumpcję dla siebie, czyli po latach troski o rodzinę zadbają teraz o swoje potrzeby. Oczywiście nie wszyscy zaczną wydawać na siebie. Część osób, nawet po przejściu na emeryturę, nadal oszczędza. Szczególnie jeśli ktoś wyrobił sobie w ciągu życia taki nawyk, to trudno będzie mu nagle przestawić się na inne tory – komentuje Mateusz Ostrowski.
Artykuł powstał we współpracy z Citi Handlowy
