Poseł PiS ze złamanym nosem i blisko 3 promilami alkoholu we krwi trafił do szpitala – twierdzi dziennikarz Piotr Nisztor. Oburza się, bo - jak utrzymuje - do incydentu doszło tuż przed rocznicą katastrofy smoleńskiej.
Nisztor opisał historię na Twitterze. Trudno zweryfikować jej prawdziwość. Dziennikarz utrzymuje jednak, że chodzi o parlamentarzystę PiS, który w poniedziałek bawił się na całego. Nisztor twierdzi, że poseł trafił do szpitala i był pijany. Poza tym polityk miał się awanturować.
Wszystko to – twierdzi dziennikarz – miało miejsce w przeddzień kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Jak widać dla niektórych rocznica tragicznej śmierci 96 osób, w tym prezydenta RP nie ma żadnego znaczenia!" – oburza się autor wpisu.