Żona prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka Joanna kolejny raz zobaczyła, że nie wszystkim podoba się to, co robi.
Żona prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka Joanna kolejny raz zobaczyła, że nie wszystkim podoba się to, co robi. Fot. Łukasz Cynalewicz/Agencja Gazeta

To, że działalność Joanny Jaśkowiak nie wszystkim przypada do gustu, ona sama wie nie od dziś. Potwierdził to wulgarny napis, który pojawił się na płocie jej posesji. Ma najprawdopodobneij związek z jej zaangażowaniem w "Czarny Protest" i walkę o prawo do aborcji.

REKLAMA
Joanna Jaśkowiak jest poznańskim notariuszem, jednak bardzo aktywnie włącza się w działalność społeczną oraz obronę praw kobiet. Uczestniczy także w czarnych protestach. O wulgarnym napisie, który pojawił się tuz przy wejściu na jej posesję, poinformował ją sąsiad. – Wiążę to z sobotnią przegraną Lecha Poznań. Po powrocie z majówki pomyślę, co z tym zrobić. Może zostawię – tak pojawienie się wulgarnego bazgrołu skomentowała dla "Gazety Wyborczej" żona prezydenta Poznania.
logo
Fot. facebook.com/joanna.jaskowiak.33
Nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu w nocy z soboty na niedzielę. Obok napisu – "Aborcyjne ku***y" – domalowano penisa. Joanna Jaśkowiak zamieściła zdjęcie pomalowane ogrodzenia na swoim Facebooku.
Sprawą zajmuje się już policja. To nie pierwszy tego typu wybryk. W 2015 roku ktoś nabazgrał na tym samym murze "zdrajca" i "pedał", co odnosiło się do uczestnictwa prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka w Marszu Równości. Podobnego aktu dokonano w 2016 roku. W obu przypadkach nie udało się ustalić sprawców i sprawy umorzono.
źródło: wyborcza.pl