Dlaczego Macierewicz wciąż jeździ limuzyną Żandarmerii? Pozwala mu jeden człowiek
Szybki Trudat
10 maja 2018, 11:49·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 maja 2018, 11:49
Po kolizji z udziałem samochodu Żandarmerii Wojskowej, którym poruszał się Antoni Macierewicz, wiele osób dziwi się: przecież nie powinien jeździć limuzynami ŻW, skoro nie jest już ministrem obrony narodowej. Ale czy na pewno? Sprawdziliśmy.
Reklama.
TEZA
Samochód Żandarmerii Wojskowej, którym podróżował były szef MON, miał kolizję w Warszawie. To już kolejny tego typu epizod – w styczniu 2017 roku Macierewicz miał wypadek, w którym ucierpiały 3 osoby. Ale właściwie dlaczego Macierewicz wciąż jeździ samochodami ŻW? Przecież, jeśli przestał być ministrem, nie powinien mieć już takiego przywileju – przekonuje wiele osób.
A Ty jak myślisz?
czy
Antoni Macierewicz został zdymisjonowany z funkcji szefa MON w styczniu tego roku, a zastąpił go Mariusz Błaszczak. Wydawałoby się, że utraci przywileje, takie jak np. limuzyna z kierowcą. Nic bardziej mylnego.
Najpierw, przez 30 dni po utracie funkcji, Macierewicz zgodnie z prawem był ochraniany przez Żandarmerię i poruszał się służbowym samochodem. Wcześniej, jako szef MON, zdecydował o tym, że takie dogodności mają przysługiwać również przewodniczącemu podkomisji smoleńskiej. Po odejściu z MON były minister przejął właśnie tę rolę.
W kwietniu MON potwierdziło, że Macierewicz ma ochronę Żandarmerii, służbowy samochód i kierowcę. Kto podjął taką decyzję? Odpowiedź ministerstwa nie pozostawia złudzeń. "Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewodniczącemu Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego z 10.04.2010 r. w Smoleńsku przysługuje pojazd funkcyjny. Decyzją ministra Mariusza Błaszczaka wobec przewodniczącego Podkomisji p. Antoniego Macierewicza ochrania Żandarmeria Wojskowa" – poinformował resort.
Aktualizacja: Otrzymaliśmy stanowisko Żandarmerii Wojskowej w tej sprawie: