Reklama.
Wystarczyły zaledwie trzy miesiące, by PiS pozbyło się Tomasza F. Krawczyka – byłego już doradcy premiera Mateusza Morawieckiego ds. europejskich. Centrala partii nie była zadowolona z jego pracy, bo okazał się "zbyt łagodny" wobec Niemiec i Unii Europejskiej.