20 zastępów straży pożarnej gasiło w sobotę rano pożar składowiska odpadów wielkogabarytowych, do jakiego doszło w Gorlicach (woj. małopolskie). Pożar został opanowany, nie objął pobliskiego składowiska opon, trwa dogaszanie ognia – informuje Radio Zet. To nie pierwsza walka z ogniem w tym zakładzie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Ogień na składowisku odpadów wielkogabarytowych w Gorlicach pojawił się ok. 4 rano. Unoszace się kłęby czarnego, gęstego dymu widać było z wielu kilometrów. Ogień zajął obszar o powierzchni 60 na 60 metrów. Paliły się plastikowe śmieci. Co kilka minut było słychać drobne wybuchy.
Na miejsce przyjechało ok. 80 strażaków. zależało im też na tym, by ogień nie dotarł do pobliskiego składowiska opon. Udało się, choć nie było łatwo. Obecnie trwa dogaszanie pożaru, a strażacy apelują do pobliskich mieszkańców o to, by pozamykali okna - w powietrzu mogą unosić się toksyczne substancje.
Biegły z zakresu pożarnictwa ustali przyczyny pożaru w Gorlicach. To nie pierwsza taka sytuacja w tym zakładzie - rok temu płonęła tam sortownia śmieci.
"Gdy strażacy przyjechali na miejsce ogniem objęte było całe składowisko, podawane były środki w natarciu ponieważ w pobliżu tego miejsca znajdował się skład plastikowych butelek PET, które zostały już sprasowane oraz skład opon. Na miejsce został włączony do akcji ciężki sprzęt, który te materiały wywozi. Zabezpieczaliśmy również te składowiska, które nie były objęte pożarem poprzez zastosowanie kurtyn wodnych. W pewnym momencie akcji, mieliśmy problemy z zaopatrzeniem wodnym ponieważ w sieci hydrantowej spadło gwałtownie ciśnienie dlatego robiliśmy dwie linie zasilające z rzeki Ropa". Czytaj więcej