Zamach na izraelskich turystów w bułgarskim Burgas pokazuje, że Europa nie może i nie powinna czuć się bezpieczna. "Rzeczpospolita" zauważa, że islamscy terroryści dotarli do Europy Wschodniej i Środkowej oraz czują się tutaj nad wyraz bezpiecznie. To ostrzeżenie dla innych państw. W tym Polski.
W środowym zamachu na lotnisku w bułgarskim Burgas zginęło na razie co najmniej sześć osób. Kolejne trzydzieści jest w szpitalu. Premier Izraela chwilę po ataku stwierdził, że wiele wskazuje, iż odpowiada za niego Iran.
Polskie MSZ informuje, że wśród poszkodowanych nie ma Polaków. Nie znaczy to jednak, że Polski ani innych europejskich krajów zamach nie powinien martwić.
Piotr Kościński na łamach "Rz", zauważa, że Bułgaria podobno już od kilku miesięcy była ostrzegana przed możliwym atakiem terrorystycznym, ale jak widać okazałą się zupełnie nieprzygotowana. O ile na taką masakrę można się w ogóle przygotować.