Andrzej Jaworski był w 2014 roku kandydatem PiS na prezydenta Gdańska.
Andrzej Jaworski był w 2014 roku kandydatem PiS na prezydenta Gdańska. fot. Renata Dąbrowska/Agencja Gazeta
Reklama.
"W Gdańsku i Sopocie branża turystyczna może ogłosić żałobę, wszystko wskazuje na to, że w te wakacje będzie zakaz kąpieli w morzu" – napisał na Twitterze Andrzej Jaworski. Dodał do tweeta hasztagi #betonowanieGdańska i #aferyPO. Do tweeta dołączone było efektowne zdjęcie zardzewiałych rur, z których wypływają do wody brunatne ścieki. Fotografia pochodziła jednak nie z Gdańska, a z bazy zdjęć wielokrotnego użytku, czyli z Shutterstocka, o czym Jaworski nie poinformował. A mogło to wprowadzić odbiorców jego tweeta w błąd, że takie ścieki są właśnie w Trójmieście.
Wpisu Jaworski nie usunął od 16 maja, co skomentował dziennikarz Wirtualnej Polski Marek Kacprzak. "I pomyśleć, że mogłaby już działać ustawa o #FakeNews autorstwa pewnego posła PiS" – napisał w tweecie.
Kacprzak oczywiście nawiązał do wypowiedzi Dominika Tarczyńskiego, który napisał na Twitterze, że w polskim prawie powinny być zapisy o karach za fake newsy. "Bierzemy pod uwagę kary finansowe, zawieszenia emisji lub wydania od miesiąca do kilku miesięcy, odebranie koncesji, a nawet sankcje karne" – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.