Stanisław Piotrowicz nie lubi niewygodnych pytań od dziennikarzy.
Stanisław Piotrowicz nie lubi niewygodnych pytań od dziennikarzy. fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Stanisław Piotrowicz to prokurator z czasów PRL-u, a dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości. Skarży się, że dziennikarze dopadają polityków i zadają niewygodne pytania. Polityk podzielił się swoimi rozterkami na temat zawodu dziennikarza na spotkaniu z wyborcami PiS-u.

REKLAMA
– Media stale dopadają polityków (...). W imię transparentności życia publicznego, w imię informacji publicznej ja mam prawo wiedzieć, a polityk musi powiedzieć – mówił Stanisław Piotrowicz na spotkaniu ze swoimi fanami. Fragmenty jego wypowiedzi ze spotkania z wyborcami pokazała TVN24.
Piotrowicz zarzucał mediom, że nie przedstawiają "polskiej racji stanu". Zadawanie przez dziennikarzy niewygodnych pytań nazwał zaś napastowaniem. Mówił, że zadawanie przez dziennikarza niefortunnego pytania jest złem, które niekiedy szkodzi Polsce i Polakom.
– Czy dziennikarz nie jest Polakiem? – głośno pytał Piotrowicz. – Samo postawienie pytania niesie ze sobą niebezpieczną treść. (…) Jest pewna sfera - wie o tym polityk i powinien o tym wiedzieć dziennikarz – że o to nie pytam  – argumentował.
To nie pierwsza w ostatnim czasie wypowiedź Stanisława Piotrowicza na temat mediów. Ostatnio mówił o "narodowości" popularnych stacji radiowych w Polsce. – Radio RMF FM jest niemieckie, Radio Zet nie jest polskie – stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości w Radiu Maryja. Wypowiedź była osadzona w kontekście planowanej tzw. dekoncentracji mediów, która miałaby sprawić, że udział kapitału polskiego w mediach będzie większy.
źródło: TVN24