
Mateusz Kusznierewicz postanowił, że odegra się na "dobrej zmianie". Jego Fundacja Navigare złożyła już wniosek o upadłość do sądu Gdańskiego i dołączyła do niego pozew o zapłatę 400 tys. zł przez Polską Fundację Narodową – podaje Radio ZET. Mimo hucznych zapowiedzi, pojawił się problem z rejsem promującym Polskę na morzach i oceanach w ramach projektu "Polska 100". Polska Fundacja Narodowa ostatecznie zrezygnowała ze współpracy z Mateuszem Kusznierewiczem i jego Fundacją Navigare.
REKLAMA
Polska Fundacja Narodowa w ubiegłym miesiącu wydała oświadczenie, że otrzymała szereg niepokojących sygnałów "o niewywiązywaniu się przez Navigare z dotychczasowych ustaleń i deklaracji". To wystarczyło, by zerwać współpracę. Sam Kusznierewicz szybko się do tego odniósł, zarzucając PFN naruszanie jego dóbr osobistych. Twierdził, że ktoś w fundacji podjął próbę zrzucenia na niego winy za niepowodzenie projektu "Polska 100".
Teraz Navigare chce przede wszystkim odzyskać pieniądze przeznaczone na remonty zakupionego przez PFN francuskiego jachtu. Koszta pokryła fundacja, lecz zgodnie z umową Polska Fundacja Narodowa miała je później zwrócić. Navigare i Mateusz Kusznierewicz, mimo złożonego pozwu, wciąż liczą na wynegocjowanie wspólnego stanowiska z PFN.
źródło: Radio ZET
