
Reklama.
Mimo tego, że Komenda deklaruje się jako niewierzący, jego rodzina podjęła próbę zorganizowania spotkania z papieżem Franciszkiem. W końcu się udało. Niesłusznie skazany za morderstwo nastoletniej Małgosi z Miłoszyc spotkał się podczas audiencji z papieżem Franciszkiem. W watykańskich podziemiach odwiedził także grób Jana Pawła II, co było jego marzeniem.
– Nie jestem osobą wierzącą. Nie miałem zaufania do ludzi z zakładu karnego i nie korzystałem z posługi kapelana. Chciałbym jednak w przyszłości odwiedzić Watykan i odwiedzić grób papieża Jana Pawła II – mówił mediom Tomasz Komenda zaraz po opuszczeniu zakładu karnego.
– Tomasz musiał trochę odsapnąć od mediów, prokuratury, całej tej sprawy i towarzyszącego jej zamieszania. Przebywa za granicą, ale wkrótce wraca. Zbiera siły na walkę o odszkodowanie – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Komendy. Przypomnijmy, przed Tomaszem Komendą i jego pełnomocnikiem bój o gigantyczne odszkodowanie za 18 lat niesłusznego pobytu w więzieniu. Zbigniew Ćwiąkalski będzie domagał się 18 milionów złotych zadośćuczynienia.
źródło: WP.pl