Łukasz Fabiański nie wyszedł w podstawowej jedenastce na mecz z Senegalem. Jednak dla niego we wtorkowy wieczór rozpoczął się nowy rozdział w życiu. Bramkarz podpisał trzyletni kontrakt z West Ham United. Dzięki temu nadal będzie grał w Anglii w najwyższej klasie rozgrywkowej. Były już klub Polaka – Swansea – spadł z niej w ostatnim sezonie.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Londyńskie "Młoty" musiały zapłacić Swansea około 7 mln funtów (8 mln euro). Dla Łukasza Fabiańskiego to zmiana klubu, ale i ligi. Swansea spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej, a West Ham w sezonie 2018/19 w Premier League zagra. W poprzednim zajął 13. miejsce.
O transferze poinformowały już na Twitterze były i nowy klub Polaka. Londyński klub napisał na Twitterze: "Do zobaczenia po mistrzostwach świata, Łukasz!". "Dziękujemy za wszystko" – brzmi komunikat Swansea.
Polski bramkarz gra na Wyspach od 2007 roku. Jego transfer z Legii Warszawa do Arsenalu był jednym z najwyższych w historii polskiej piłki. Ówczesny bramkarz "Wojskowych" przeszedł do "Kanonierów" za około 3 mln euro.