Ed Sheeran zagra w 2018 roku dwa koncerty w Warszawie – 11 i 12 sierpnia. Bilety od dawna są niedostępne w oficjalnym kanale sprzedaży. Jednak wciąż można je zdobyć, choć w niektórych przypadkach może to być kosztowna impreza.
Gdy Ed Sheeran ogłosił rok temu harmonogram swojej europejskiej trasy koncertowej, nie zapomniał uwzględnić Polski, co ucieszyło wielkie grono jego fanów, którzy ostatni raz mieli okazję go oglądać trzy lata temu, gdy zagrał na warszawskim Torwarze. Autor hitu "Shape of You" tym razem pojawi się na dwóch koncertach na PGE Narodowym. Bilety sprzedawane były za pośrednictwem strony Eventim oraz przez sieć Empik. Pierwszy koncert wyprzedzał się w godzinę, stąd organizatorzy dorzucili drugi. Dziś rzecz jasna nie ma możliwości nabycia wejściówek z tych źródeł, ale pozostają metody alternatywne.
Jedną z nich jest viagogo, jedna z większych platform wtórnej sprzedaży biletów. Można tam nabyć bilety na oba koncerty, choć również trzeba się spieszyć, bo nie zostało aż tak wiele sztuk. Jednak ceny nie należą do najniższych – przykładowo na wydarzenie z 11 sierpnia najtańszy pojedynczy bilet kosztuje 650 zł za miejsce siedzące. Z kolei za najdroższy w sekcji VIP trzeba byłoby zapłacić 3834 zł.
Nie lepiej wygląda sprawa w przypadku koncertu z 12 sierpnia. Tam najtańszy bilet kosztuje 440 zł, ale szkopuł w tym, że pozostał już tylko jeden, więc to kwestia czasu aż zniknie ze strony. Większość biletów w cenach 600-700 zł również dość szybko znika ze strony, co tylko udowadnia, że nawet zaporowe ceny nie mają znaczenia dla fanów, którzy spóźnili się z zakupem.
Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą wyłożyć aż tak dużych pieniędzy, jest śledzenie strony wydarzenia na Facebooku. Tam dość często pojawiają się oferty odsprzedaży biletów w cenach przeważnie zbliżonych do pierwotnego zakupu lub niewiele wyższych – to już kwestia dogadania się ze sprzedającym. Można śmiało założyć, że tych ofert przybędzie na tydzień lub kilka dni przed samymi koncertami. Warto wtedy monitorować sytuację, bo można wyciągnąć bilety nawet po dość atrakcyjnej cenie. Bilety można także złowić m.in. za pośrednictwem serwisu OLX.
Warto pamiętać, że bilety były imienne, stąd konieczna jest zmiana danych, bo bez tego nie będzie możliwości wejścia na koncert.
Kłopoty gwiazdora
Przypomnijmy, że na miesiąc przed koncertami w Polsce o Edzie Sheeranie znowu zrobiło się głośno za sprawą oskarżeń o plagiat. Według firmy Structured Asset Sales przebój angielskiego muzyka "Thinking Out Loud" jest kopią utworu "Let’s Get It On" Marvina Gaye’a z 1973 roku. Sheeran został pozwany przez właścicieli praw do piosenki Gaye'a na 100 milionów dolarów. Ich zdaniem, piosenka Sheerana czerpie z utworu wybitnego wokalisty "melodię, harmonię, rytm, instrumentację".
To nie pierwszy raz zresztą, gdy Sheeran został pozwany o plagiat. W 2016 roku duet Martin Harrington-Tom Leonard wskazał, że piosenka "Photograph" Sheerana jest łudząco podobna do ich utworu "Amazing". Pozywający domagali się ponad 20 milionów dolarów. Zawarto ugodę, sąd nie podał jednak szczegółów sprawy do wiadomości publicznej.