"Teleexpress" i "Wiadomości" nadawane są nie tylko w TVP, ale od prawie roku także na kanale informacyjny TVP Info. Mimo tego od zeszłego roku każdy z tych programów stracił setki tysięcy stałych odbiorców.
Teleexpress i Wiadomości nadawane są nie tylko w TVP, ale od prawie roku także na kanale informacyjny TVP Info. Ta sztuczka nie poprawiła jednak notowań głównego wydania "Wiadomości".
Według badania przeprowadzonego przez Nielsen Audience Measurement "Wiadomości" straciły około 500 tys. widzów. Tak, około pół miliona telewidzów przestało oglądać propagandę sukcesu serwowaną w mediach publicznych! W przypadku "Teleexpresu" ten wskaźnik jest jeszcze gorszy, program stracił około 700 tys. widzów.
To tak, jakby w dużym mieście na raz wyłączyć ludziom TVP1. Warto odnotować, że nie tylko programy informacyjne TVP odnotowały spadki. Mniej ludzi ogląda też dzienniki informacyjne w Polsacie i na TVN. Tu jednak spadki nie są aż tak duże jak w telewizji publicznej.
Wyniki oglądalności z pewnością nie spodobają się szefowi TVP Jackowi Kurskiemu. Można nawet się spodziewać, że będzie kwestionował metodę liczenia lub sam wynik. Faktem jednak jest, że wyniki Nielsena pokrywają się z tymi, które kilka dni temu opublikował dom mediowy Wavemaker.
Na komunikat TVP w tej sprawie nie trzeba było długo czekać. Pojawił się wkrótce po tym, jak tekst zamieszczony na stronie press.pl zaczął się rozchodzić w przestrzeni publicznej. TVP informuje w nim, że portal press.pl kolejny raz w ostatnich dniach przedstawił nierzetelne dane, które uderzają w TVP iwprowadzają w błąd odbiorców.
"Portal, w tytule dzisiejszego artykułu informuje o spadku oglądalności „Wiadomości”. Tytuł ten w swoim „sensacyjnym” brzmieniu jest nieprawdziwy i zaniża rzeczywisty poziom widowni serwisu informacyjnego TVP" – czytamy w oświadczeniu.
Kierownictwo TVP przypomina, że od sierpnia 2017 r. główny serwis informacyjny TVP jest nadawany równolegle na kanale TVP1 jak i na kanale TVP INFO. Wyłącznie wyniki uzyskiwane przez "Wiadomości" na obu antenach są rzeczywistą miarą oglądalności serwisu.
"Tworzenie nadrzędnego przekazu ma bazie cząstkowych danych, które nie odzwierciedlają
rzeczywistych preferencji widzów oraz celowe pomijanie całościowych danych o oglądalności "Wiadomości” świadczy o braku profesjonalizmu i tabloidyzacji portalu lub jest zamierzonym działaniem godzącym w wizerunek oraz interes ekonomiczny Telewizji Polskiej" – czytamy w oświadczeniu.