
Naczelna Izba Lekarska jeszcze w czwartek informowała, że Sejmowa Komisja Zdrowia zaakceptowała wszystkie poprawki zgłoszone przez samorząd lekarski. Sejm znowelizował ustawę, która zakładała przyspieszenie tempa wzrostu nakładów na publiczną służbę zdrowia.Minister Zdrowia @SzumowskiLukasz i Rząd @pisorgpl zerwali porozumienie z Rezydentami @PR_OZZL. Czeka nas w najbliższym czasie fala protestów i strajków w ochronie zdrowia. Przepraszamy pacjentów za to co nastąpi. Nie możemy już inaczej walczyć o normalność w systemie opieki zdr
— Rezydenci OZZL (@PR_OZZL) 6 lipca 2018
Przypomnijmy, porozumienie zakładało podwyżki dla lekarzy rezydentów, wzrost nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB oraz zobowiązanie do dalszego dialogu z zawodami medycznymi.
Odsetek 6 proc. PKB miał zostać osiągnięty nie później niż do 1 stycznia 2024 r. Natomiast wynagrodzenie zasadnicze wszystkich lekarzy rezydentów do 1 lipca 2018 r. miało wzrosnąć do 4 tys. zł brutto lub 4,7 tys. zł brutto, jeśli odbywają specjalizację w dziedzinach priorytetowych.
O problemach młodych lekarzy pisaliśmy wielokrotnie. Ci na stażu po sześciu latach studiów zarabiają na rękę 1400 zł. Ci, którzy uzyskali już pełne prawo leczenia i są w trakcie rezydentury, otrzymują wynagrodzenie od 2100 do 2400 zł netto. Jesienią ubiegłego roku protestowali oni, m.in. prowadząc protest głodowy z żądaniem podwyższenia płac do poziomu dwukrotnej średniej krajowej.