Paweł Adamowicz został ukarany przez Sąd Rejonowy grzywną, lecz wyrok nie jest prawomocny.
Paweł Adamowicz został ukarany przez Sąd Rejonowy grzywną, lecz wyrok nie jest prawomocny. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
Reklama.
Jak podaje "Dziennik Bałtycki", 24-letni sekretarz koła Młodzieży Wszechpolskiej w Gdańsku Aleksander Jankowski oskarżył Pawła Adamowicza, że "stosując siłę fizyczną uderzył go ręką w pierś". Miało to doprowadzić u niego do "silnej utraty równowagi". Jankowski wskazuje ponadto na to, że Adamowicz utożsamił go z faszyzmem.
Chodzi dokładnie o wydarzenie, które miało miejsce 7 listopada 2017 roku w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku. Wówczas doszło do wystąpienia Adama Michnika pt. "Dwie Niepodległości – 1918/1989 – wyzwania i bilans" w ramach Gdańskich Debat Obywatelskich. Po rozpoczęciu wykładu kilka osób z Młodzieży Wszechpolskiej chciało wręczyć Michnikowi wiaderko z substancją imitującą smołę.
W prywatnym akcie oskarżenia czytamy: "Oskarżony, stosując siłę fizyczną, dokonał ataku na moją osobę oraz dwie inne kobiety. Stosując siłę fizyczną zdecydowanie odpychał nas krzycząc słowa «Won», «Precz!» oraz pomawiając nas poprzez nazwanie mnie jak i dwóch obecnych ze mną kobiet mianem «faszystów»".
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz ponownie startuje w wyborach na prezydenta Gdańska. Przekonywał on, że "musi zrobić wszystko, aby Gdańsk pozostał miastem wolności i solidarności". Jego konkurentami będą m.in. Jarosław Wałęsa czy Kacper Płażyński.